26.11.2017
Atlas Kotów robi furorę. Skorzystają bezdomne koty
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Tym żyje świat od wczorajszego posiedzenia Sejmu RP. Atlas Kotów zyskał rozgłos. Niektórzy już zwęszyli niezły biznes.
fot. screen relacja z posiedzenia Sejmu
To było wczoraj, w piątek 24.11.2017 roku. Podczas posiedzenia Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej Prezes PiS Jarosław Kaczyński pochłonięty był lekturą. Kamery dziennikarzy szybko wychwyciły tytuł niepozornej książki. To „Atlas Kotów. Dzikie i domowe” wydawnictwa Ringier Axel Springel Polska, wydany 14 listopada br. Pozycja zacna, opisująca zwierzę, którego zdeklarowanym miłośnikiem jest sam Pan Prezes. Ale na tym historia książki się nie kończy. Tutaj dopiero wszystko się zaczyna.
Atlas Kotów – o tym mówią wszyscy
„Atlas Kotów” zrobił furorę w mediach polskich i zagranicznych. Nie było wiadomości, które nie pokazałyby obrazka z sejmowej ławy z książką w rękach Prezesa PiS.
Dzień później, w sobotę, na oficjalnym koncie tweeterowym partii PiS pojawiła się informacja, iż ten konkretnie egzemplarz, opatrzony osobistą dedykacją Jarosława Kaczyńskiego, został przez niego przekazany na cele charytatywne. I faktycznie. Pod podanym na tweecie linkiem widzimy aukcję ze zdjęciem dedykacji:”Dla Przyjaciół zwierząt z bardzo szczerymi pozdrowieniami”.
Książka, która już zyskała taki rozgłos w świecie, wystawiona jest przez Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Aukcja potrwa do poniedziałku 27 listopada br do godziny 21:00, jak czytamy w treści aukcji (sam czas aukcji licznik wskazuje na 28 listopada godz. 13:55 – niedopatrzenie?). Wynik zostanie ogłoszony podczas koncertu „Granie na SZCZekanie” w Filharmonii Krakowskiej. Całkowity dochód z aukcji zostanie przeznaczony na zakup aparatu USG dla KTOZu i będzie służył leczeniu bezdomnych zwierząt. W chwili, gdy piszemy te słowa, kwota aukcji doszła do 20 100 złotych, licytuje 35 osób.
Sprytny Polak bo potrafi
Przeglądając aukcje na znanym portalu aukcyjnym, z łatwością można namierzyć kilka ofert dokładnie tego tytułu – Atlasu Kotów. Te egzemplarze wbrew opisom aukcji ani nie są ostatnimi, ani nie miał ich w rękach lider rządzącej w Polsce partii. A już na pewno nie zawierają oryginalnej dedykacji polityka. Skąd więc ich zawrotne ceny 500 zł lub 250 zł za egzemplarz? Cóż, niezły biznes. Nie dajcie się oszukać. „Atlas Kotów. Dzikie i domowe” można wciąż kupić w stacjonarnych i internetowych księgarniach za kwotę podaną na okładce – 9,99 zł. Podobno sprzedało się już 100 tysięcy egzemplarzy. Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska planuje dodruk miliona. Jedyny egzemplarz, jaki trzymał w rękach i podpisał Prezes PiS można znaleźć na wzmiankowanej aukcji KTOZu.
Atlas Kotów pomaga kotom bezdomnym
Wracając do akcji i aukcji z książką o kotach. Niektórzy dopatrują się w tym zaplanowanego zabiegu pijarowskiego. Specjaliści od kreowania wizerunku i budowania marki dawno odkryli, że miłość do zwierząt ociepla wizerunek. Pomaganie zwierzętom w potrzebie jest po prostu cool. Tak czy siak, bezdomne koty skorzystają.
Polecane przez redakcję
Reklama
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
31.05.2023
Jak kot, to manul. Jak mieszkać, to na Mount Everest. Naukowcy w szoku!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Te dzikusy są wielkości dachowca i może dlatego nigdy dotąd nie dały się zauważyć w tym miejscu. Na południowej ścianie Mount Everestu odkryto ślady świadczące o tym, że żyją tam manule stepowe.
undefined
31.05.2023
Najpierw psy, teraz koty! Obowiązkowa rejestracja fińskich zwierząt domowych
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Całkiem niedawno fińskie media poinformowały o wprowadzeniu rejestru psów. Teraz planują wprowadzić ewidencję wszystkich kocich mieszkańców.
undefined
26.05.2023
Kolejna ofiarą człowieka. Kotek znaleziony w wersalce na wysypisku śmieci
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Przerażające odkrycia pracowników gdańskiego Zakładu Utylizacyjnego. W ciągu ostatnich dwóch tygodni znaleźli na wysypisku śmieci sześć żywych kociąt. Najmłodszy, porzucony w wersalce, ważył zaledwie 158 gramów.
undefined