20.12.2021
Kiara wróciła do domu! Szczęśliwe zakończenie poszukiwań
Natalia Borzuta
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Po dwutygodniowej wycieczce roczna kotka Kiara - serwal - wróciła do domu.
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Shutterstock
Bardzo się cieszymy, kiedy docierają do nas dobre wieści. Tak się stało tym razem, gdy okazało się, że Kiara – piękny roczny serwal – odnalazła się.
Właściciele dziękują za pomoc. Kiara wróciła do domu
O zaginięciu rocznej Kiary pisaliśmy na naszym portalu. W imieniu właścicielki serwala prosiliśmy o wszystkie cenne informacje każdego, kto w ostatnim czasie mógł widzieć Kiarę. Apel zadziałał. Poszukiwania zakrojone na szeroką skalę zakończyły się sukcesem – Kiara wróciła do domu!
Poszukiwania Kiary
Kiara uciekła z domu 5 listopada. Następnego dnia, w sobotę 6 listopada, zrozpaczona opiekunka Kiary opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała o zaginięciu serwala. Mieszkańców Żytna i okolic poprosiła o zachowanie ostrożności oraz czujności. Właścicielka Kiary powiedziała również, gdzie może przebywać uciekinierka: może znajdować się w okolicznych miejscowościach, w lesie lub innych przydomowych schronieniach. Co więcej, serwal został odchowany „na butelce” i żył wyłącznie wśród domowników – Kiara była więc kotką niewychodzącą.
Kiara wróciła do domu. Pomogli mieszkańcy
Po publikacji dużej ilości artykułów, które pojawiły się w internecie w związku z zaginięciem rocznego serwala, do właścicielki kotki zaczęli dzwonić mieszkańcy. Ludzie relacjonowali, że widzieli kotkę raz przy lesie, innym razem koło leśniczówki w Żytnej.
Jeździliśmy za Kiarą dwa tygodnie. Raz nawet ściągnęłam kamerę termowizyjną, by swego pupila wypatrywać – relacjonowała pani Sandra, opiekunka Kiary, dla portalu Fakt.pl.
Jak podaje portal, właścicielka serwala „zasadzała się” z kamerą nad jeziorkiem, w szuwarach, czasem w środku nocy. Weterynarz polecił jej, by w miejscach, gdzie widziano Kiarę, rozstawiła klatki-pułapki.
I tak stawiałam te klatki z przysmakami, przenosiłam je z miejsca na miejsce. Łapały się tylko dachowce, a Kiary wciąż nie było. Tyle nocy przesiedziałam w lasach, czekając na nią – opowiada pani Sandra.
Kiara wróciła do domu po dwóch tygodniach
Pani Sandra relacjonuje także, że za pierwszym razem, kiedy udało jej się w końcu wytropić kotkę z pomocą mieszkańca Żytnej, Kiara przestraszyła się i uciekła. Właścicielka dodaje, że zaczęła wtedy powoli tracić nadzieję na odzyskanie ukochanego zwierzęcia z powrotem. Na szczęście niesforny młodziutki serwal złapał się ostatecznie w ustawioną pułapkę:
Wreszcie dała się złapać. Syczała na mnie, bo się bała, ale w domu od razu weszła sobie na kanapę, a następnie do mojego łóżka, by się wyspać po dwutygodniowym wypadzie. Jest troszkę wychudzona, ale już spokojna. Moja pięcioletnia córka Kaja jest przeszczęśliwa, a my wreszcie odetchniemy po nocnych poszukiwaniach naszej uciekinierki – dodała właścicielka Kiary.
Życzymy całej rodzinie wielu radosnych chwil w towarzystwie odnalezionego „członka stada”.
Zobacz powiązane artykuły
28.09.2023
Porzucił kota w trakcie leczenia – dostał wyrok
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Rok temu mężczyzna z okolic Olsztyna porzucił w lesie kota będącego w trakcie leczenia. Olsztyński Sąd Rejonowy dnia 25 września 2023 r. wydał wyrok w tej sprawie. Jakie konsekwencje poniesie Ryszard R.?
undefined
22.09.2023
Kot o zielonej sierści? Takiego mruczka znalazł mężczyzna z Białorusi!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkaniec Białorusi ma w domu zielonego kota... Niecodzienny wygląd mruczka zadziwia i zachwyca. Czy to efekt farbowania? Zobaczcie sami!
undefined
21.09.2023
Kopnął kota pod sklepem, dostał rok więzienia
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do szokującego incydentu doszło na parkingu pod sklepem. Mężczyzna z impetem kopnął kota. Stan zwierzęcia po zdarzeniu był ciężki. Poszukiwania sprawcy zakończyły się sukcesem – mężczyzna dostał wyrok.
undefined