20.09.2018

Trafiła do schroniska bez uszu. Otrzymała… nowe

null

Magdalena Olesińska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Do schroniska trafił trzymiesięczny kotek bez uszu i ogona. Pewna wolontariuszka podarowała mu… szydełkowe, różowe uszka.

kotek bez uszu

fot. Humane Society Silicon Valley

Co przeżyło i jakie traumatyczne doświadczenia ma za sobą to maleństwo, nikt dokładnie nie wie. Jedno jest pewne – wiarę w ludzi przywrócił mu dopiero pobyt w schronisku, a zwłaszcza niezwykłe zaangażowanie i zdeterminowanie wolontariuszki, która dołożyła wszelkich starań, by kociak znów poczuł się kochany. Oto kotek bez uszu i jego wzruszająca historia.

Kotek bez uszu i ogona

Nie ulega wątpliwości, że żadne zwierzę nie zasługuje na porzucenie, nawet nie wspominając o okaleczeniu. Niestety coraz częściej słyszy się o bestialskim traktowaniu czworonogów. Szczęścia nie miała też Karma, trzymiesięczna czarno-biała kotka, która została znaleziona i zawieziona do Humane Society w Dolinie Krzemowej. Dla pracowników placówki już na pierwszy rzut oka stało się jasne, że ma za sobą bardzo ciężkie przeżycia – miała obcięte uszy i ogon. Trudno się dziwić, że kociak był wystraszony oraz nieufny wobec nieznanych mu ludzi. Wolontariusze od pierwszej chwili wiedzieli, że Karma będzie potrzebowała od nich dużo miłości i czułej opieki.

Większość ran powstałych na ciele kotki została wyleczona. Mimo to trudno się dziwić, że kociak bał się wszystkiego. Zwłaszcza ludzi – mówi Michelle Nicholson, publicystka z Humane Society w Dolinie Krzemowej.

kotek bez uszu"
fot. Humane Society Silicon Valley
kotek bez uszu"
fot. Humane Society Silicon Valley
kotek bez uszu"
fot. Humane Society Silicon Valley
kotek bez uszu"
fot. Humane Society Silicon Valley
kotek bez uszu"
fot. Humane Society Silicon Valley
kotek bez uszu"
fot. Humane Society Silicon Valley

Szydełkowe uszka

W krótkim czasie znaleziono dla Karmy tymczasowy dom, który pomógł jej odzyskać pewność siebie i sprawić, by ponownie była w stanie zaufać ludziom. Carla Berti, wolontariuszka ze schroniska, odwiedzając przytulisko dla zwierząt, dowiedziała się o trudnej sytuacji kotki. Spędzała czas z Karmą, przytulała ją i w końcu postanowiła zrobić dla niej coś wyjątkowego.

Moja przyjaciółka powiedziała mi, że Karma nie ma uszu, dlatego postanowiłam podarować jej szydełkowe, różowe uszka – powiedziała Carla.

W którymś momencie Carla Berti pojechała do domu, gdzie przez kilka dni pracowała nad swoim małym projektem. Zdecydowała, że szydełkowe uszka nie będą jedyną niespodzianką dla Karmy. Wolontariuszka postanowiła dodatkowo zrobić dla kotka łóżko i myszkę do zabawy.

Kiedy Carla miała już gotowe prezenty dla trzymiesięcznego kociaka, udała się do schroniska. Karma nie tylko zainteresowała się podarunkami, ale okazało się, że w swoich nowych, różowych „uszach” wygląda niezwykle uroczo. Kotek bez uszu od pierwszej chwili pokochał też sprezentowane mu łóżko i zabawkę.

Nowe życie Karmy

Czas, cierpliwość, miłość i troska sprawiły, że Karma stopniowo zaczęła się otwierać. Co więcej, jej osobowość po prostu rozkwitła! Jak wiadomo, więź między kotem a opiekunem najszybciej można stworzyć poprzez zabawę – w tym przypadku było tak samo. Mając to na uwadze, Carla spędzała prawie całe dnie na zabawie z Karmą, dzięki czemu stopniowo udało jej się pozyskać zaufanie kotki.

Kotka pozbawiona uszu spędziła w domu tymczasowym kilka tygodni i otrzymała tam wiele miłości oraz czułości. Ale to nie wszystko – kotkę czekała kolejna miła niespodzianka. W ciągu zaledwie jednego dnia od przybycia do domu adopcyjnego, Karma została z radością powitana przez młodą kobietę, która – jak się okazało – przyjechała do schroniska właśnie dla niej. Marzenie kotki o nowym, kochającym domu wreszcie zostało spełnione – życzymy jej wszystkiego, co najlepsze!

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

null
Magdalena Olesińska

Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się