23.01.2021
Z bronią w ręku wtargnął do schroniska. Szukał swojego kota
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W sądzie zeznał, że chciał tylko odzyskać ukochanego kota. W tym celu uzbrojony w karabin mężczyzna wtargnął do schroniska dla zwierząt.
fot. Shutterstock
O postępku Australijczyka rozpisują się media na całym świecie. Według doniesień medialnych mężczyzna wtargnął do schroniska dla zwierząt w poszukiwaniu swojego kota. Tony Wittman był zamaskowany i miał ze sobą broń, którą wycelował w 23-letnią pracownicę.
Poszukiwania zaginionego kota
Do zdarzenia doszło w Melbourne w Australii. Mężczyzna poszukiwał swojego zaginionego kota. Okazało się, że pupil przebywał w jednym z australijskich schronisk dla zwierząt.
Z informacji uzyskanych przez policję wynika, że Tony Wittman o godzinie 17.50 skontaktował się ze schroniskiem. Dowiedział się, że rzeczywiście jego kot tam przebywa, jednak z racji tego, że placówka jest zamykana o godzinie 18, powiedziano mu, że będzie mógł odebrać zwierzę dopiero następnego dnia. Ta informacja wyraźnie nie spodobała się mężczyźnie. Nie zamierzał bowiem zostawiać kota w schronisku na noc. Postanowił więc, że go stamtąd zabierze. I to jeszcze tego samego dnia.
Z bronią w ręku wtargnął do schroniska
Zamaskowany i uzbrojony w karabin szturmowy mężczyzna po godzinie 22 wtargnął do schroniska dla zwierząt. Zgodnie z policyjnym raportem Tony Wittman związał 23-letnią kobietę i zażądał, by powiedziała mu, gdzie są trzymane koty. Powiedział też, że jeśli wskaże mu to miejsce, to nie zrobi jej krzywdy, po czym kazał kobiecie policzyć do stu i wyszedł ze schroniska. Nie zabrał ze sobą żadnego zwierzaka. 44-letni mężczyzna następnego dnia wrócił do przytuliska, by oficjalnie odebrać swojego kota. Na miejscu była policja, która prowadziła dochodzenie. Mężczyzna przyznał się do wtargnięcia i został aresztowany.
W trakcie dochodzenia okazało się, że Tony Wittman odbywał w przeszłości służbę wojskową. Mężczyzna zeznał przed sądem, że cierpi na zespół stresu pourazowego, a jego ukochany kot zapewnia mu wsparcie w trudnych chwilach. Jedyne, co chciał, to odzyskać zaginionego pupila. Po wstępnym rozpatrzeniu sprawy sąd uznał, że Wittman może być zagrożeniem, dlatego też odrzucił możliwość zwolnienia go za kaucją. Mężczyzna ma stawić się w sądzie 7 kwietnia.
źródło: www.bbc.com
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
22.09.2023
Kot o zielonej sierści? Takiego mruczka znalazł mężczyzna z Białorusi!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkaniec Białorusi ma w domu zielonego kota... Niecodzienny wygląd mruczka zadziwia i zachwyca. Czy to efekt farbowania? Zobaczcie sami!
undefined
21.09.2023
Kopnął kota pod sklepem, dostał rok więzienia
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do szokującego incydentu doszło na parkingu pod sklepem. Mężczyzna z impetem kopnął kota. Stan zwierzęcia po zdarzeniu był ciężki. Poszukiwania sprawcy zakończyły się sukcesem – mężczyzna dostał wyrok.
undefined
20.09.2023
Wyrzucił kociaka w worku do śmieci, podał kuriozalny powód
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Za znęcanie nad zwierzęciem odpowie mężczyzna, który w Kolbuszowej wyrzucił do kontenera na śmieci małego kotka. Kociak zawinięty był dodatkowo w foliową torbę. Szczęśliwie jego miauczenie usłyszała przechodząca kobieta.
undefined