09.12.2017
Goryl adoptował kocięta. Nie uwierzysz co się stało
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Brzmi jak bajka, ale nią nie jest. Goryl naprawdę adoptował dwa kocięta. Rzecz miała miejsce w Kalifornii.
fot. screen YouTube
Na imię ma Coco i jest bardzo nietypową małpą. Goryl adoptował kocięta i stał się dla nich zastępczą, ukochaną i troskliwą mamą.
Goryl który mówi
Coco to samica goryla, mieszkająca w The Gorilla Foundation w Woodside (Kalifornia). Urodziła się w niewoli, w zoo w San Francisco. Zdobyła sławę jako małpa, która potrafi posługiwać się zmodyfikowanym językiem migowym do komunikacji z ludźmi. Od wczesnego dzieciństwa obcowała z ludźmi, którzy do niej mówili. Rozumie około 2 tysięcy słów mówionej angielszczyzny oraz zna około 1 tysiąca znaków migowych. Wyróżnia się też niezwykłym poziomem empatii. Mówi, że wstydzi się za ludzi i ich okrucieństwo. Na pytanie, dokąd idą goryle po śmierci, odpowiada „do wygodnej dziury, cześć”.
Małpia miłość
Coco skończyła 44 lata. Jej trenerka i opiekunka, Francine Patterson, zauważyła że Coco od pewnego czasu stała się osowiała i wyraźnie smutniejsza. By poprawić humor swojej podopiecznej, zaprowadziła ją do… małych kociąt. Coco najpierw popatrzyła na kocięta, wybrała dwa z nich, które później z wielką delikatnością brała na ręce i tuliła do siebie. Wkrótce pozwalała im wchodzić sobie na głowę. Ściślej mówiąc, Coco poprosiła, by posadzono jedno z kociąt na jej głowie. Była wyraźnie uszczęśliwiona.
Goryl adoptował kocięta i pokonał depresję
Od pewnego czasu słowo „dziecko” często pojawiało się w rozmowach z Coco. Mieć własne dziecko – to było jej największe marzenie, którym chętnie dzieliła się z opiekunami. Migała, że pragnie miłości, bliskości i czułości. Opiekunowie postanowili uszczęśliwić Coco. Zrobili dla niej specjalną lalkę-gorylątko, ale dopiero pojawienie się kociąt zaspokoiło jej instynkt macierzyński. Coco powiedziała w wyuczonym języku migowym, że adoptowała dwa kociaki. „To są teraz moje dzieci, ponieważ nie mam własnych”. I zrobiła grymas, który w małpim języku jest odpowiednikiem naszego szerokiego uśmiechu od ucha do ucha.
Z Coco pracuje na stałe zespół psychologów i trenerów. Wszyscy są zgodni, że Coco jest doskonałą opiekunką dla adoptowanych przez siebie mruczków. Dwa kocięta nie są jej pierwszymi podopiecznymi. Wcześniej Coco miała już jednego kotka, który niestety zginął potrącony przez samochód. Rozpaczała, dając znać w języku migowym „płaczę z żalu”.
Cóż, małpy są czasem bardziej ludzkie od ludzi.
Zobacz powiązane artykuły
20.08.2024
Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego opracowali lek na koci katar!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jeszcze z zeszłym roku pisaliśmy o obiecujących badaniach zespołu z Uniwersytetu Jagiellońskiego nad opracowaniem leku na koci katar, a dziś możemy z radością napisać - UDAŁO SIĘ! Naukowcy ogłosili przełomowy krok w leczeniu tej powszechnej dolegliwości. Opracowany przez nich nowy lek obiecuje znaczne poprawienie jakości życia kotów cierpiących na wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych.
undefined
24.06.2024
Heroiczna akcja ratunkowa! Strażacy z Gdańska uratowali tonącego kota
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W niedzielny poranek strażacy z Gdańska przeprowadzili wyjątkową akcję ratunkową, która - na szczęście - zakończyła się sukcesem. Po dramatycznym zgłoszeniu dotyczącym topiącego się kota w kanale Raduni, ekipa strażaków niezwłocznie wyruszyła na ratunek.
undefined
16.05.2024
Już w tę niedzielę Targi Pupila: wydarzenie dla opiekunów zwierząt w Galerii Młociny!
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Już w najbliższą niedzielę, 19 maja, Galeria Młociny staje się świetnym kierunkiem na spacer dla miłośników zwierząt! Od godziny 12:00 do 16:00 w centrum handlowym odbędą się Targi Pupila - wydarzenie dedykowane opiekunom kotów, psów i wszystkich zwierzaków.
undefined