25.01.2021
Pracownik stacji metra ratuje koty z torów kolejowych
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Po udanej akcji ratunkowej Thomas Doerbecker, który jest miłośnikiem zwierząt i pracownikiem stacji metra, regularnie ratuje koty z torów kolejowych.
fot. Shutterstock
Zdarza się, że bezdomne koty szukają schronienia w miejscach, które stanowią dla nich potencjalne zagrożenie. Zimą bardzo częstym zjawiskiem jest chowanie się mruczków w nadkolach. Dlatego tak ważne jest, aby przed uruchomieniem silnika upewnić się, czy przypadkiem nie schronił się tam żaden kot. Tory kolejowe są kolejnym nieodpowiednim miejscem dla zwierząt. Pracownicy transportu publicznego przez dwa tygodnie nie mogli złapać mruczącego mieszkańca jednej z brooklińskich stacji metra. Wtedy z pomocą przyszedł Thomas Doerbecker – miłośnik zwierząt, a zarazem pracownik obsługi technicznej transportu publicznego, który od jednej udanej akcji ratuje również koty z torów kolejowych.
Misja do wykonania
Wszystko zaczęło się w 2017 roku w Święto Dziękczynienia. Szef zwrócił się do Thomasa z nietypową prośbą. Chodziło o pomoc w odłowieniu bezdomnego kota, który pomieszkiwał na jednej z nowojorskich stacji metra. Pracownicy tejże stacji przez dwa tygodnie bezskutecznie próbowali zwabić i złapać kociaka.
Thomas Doerbecker już wcześniej w wolnym czasie zajmował się bezdomnymi kotami – odławiał je, a następnie zabierał do schroniska lub na własną rękę szukał im domu. Dlatego nawet się nie zastanawiał i od razu przystąpił do działania. Do zwabienia kota wykorzystał klatkę na szopy, a za przynętę posłużyło jedzenie. Odłowiony szaro-biały mruczek trafił do schroniska.
Zależało mi na tym, aby złapać kota w sposób humanitarny. Dlatego wziąłem ze sobą klatkę, której używa się do łapania szopów i karmę dla kotów. Po pewnym czasie kot wyszedł i go złapaliśmy – mówi Thomas Doerbecker.
Ratuje koty z torów kolejowych
Udana akcja ratunkowa zapoczątkowała regularne odławianie kotów z metra. Przełożeni wzywają mężczyznę za każdym razem, gdy w pobliżu torów zostanie zauważony mruczący bezdomny. Obecnie Thomas Doerbecker ma na swoim koncie około 50 uratowanych kotów z tuneli metra.
56-letni miłośnik zwierząt chciał w bezpieczny sposób łapać koty, dlatego brał również udział w zajęciach organizowanych przez lokalne schronisko. Prywatnie Thomas ma sześć swoich kotów i siedem takich, którym zapewnia dom tymczasowy. Dwa z nich – Peanut i Rusty – to koty uratowane z metra.
źródło: nypost.com| zdjęcie główne: www.facebook.com
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
07.06.2023
Natura jest sprytna, haj to nie wszystko. Czemu koty żują kocimiętkę?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Uzależnia i wprowadza w euforię. Mowa o kocimiętce. Okazuje się, że koty lubią ją jeszcze z innego powodu - chroni je przed komarami.
undefined
06.06.2023
Kot wita pacjentów szpitala. Został doceniony przez Radę miasta
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od ponad czterech lat pociesza, wspiera i uszczęśliwia pacjentów londyńskiego szpitala. Rada miasta doceniła wpływ 13-letniego rudzielca i przyznała mu specjalną nagrodę.
undefined
02.06.2023
Więźniowie zrobili budki dla kotów! Owoce ich pracy posłużą bezdomnym zwierzakom
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Osadzeni w zakładzie karnym w Sztumie wykonali kawał dobrej roboty! Więźniowie zrobili budki dla kotów, które nie mają dachu nad głową. Przyjrzyjmy się nieco uważniej tej wspaniałej inicjatywie.
undefined