20.09.2021
Podejrzany pakunek postawił policję w stan gotowości. Choć wszyscy spodziewali się bomby, prawda była inna
Pola Bajera
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Policjanci nie wiedzieli, czego się spodziewać, gdy mieli sprawdzić podejrzany pakunek. Okazało się, że w torbie było sześć kociaków, a nie żadna bomba!
fot. Shutterstock
Policyjny oddział bombowy nie był świadomy, czego powinien się spodziewać podczas badania podejrzanej paczki, do której inspekcji został wezwany. Zawartość pakunku z obszaru amerykańskiego Cincinnati stanowiła naprawdę niecodzienną niespodziankę. Wewnątrz było sześć kociaków wraz z mamą!
A kuku!
Członkowie oddziału bombowego otworzyli podejrzany pakunek zostawiony przed kościelnymi drzwiami i nagle… wyjrzał z niego pyszczek kota! Po dalszej inspekcji policja znalazła jeszcze sześć maleńkich kocich główek. Była to matka i jej nowo narodzone kocięta. Gdy malusieńkie mruczki ujrzały światło dzienne, wydostając się z torby, policjanci zapewne pomyśleli, że to zdecydowanie nie jest ten typ sytuacji awaryjnej, którego się spodziewali.
W torbie było sześć kociaków i… smakołyki
Ten, kto porzucił kocią rodzinę, do transportera dla kotów dołączył notatkę, w której napisał, że matka kociąt ma na imię Sprinkles. Były tam również szczegóły dotyczące jej porodu: odbył się 17 lutego około godziny 14. Nieznana osoba dołączyła również opakowanie kocich smakołyków. Wydawać by się mogło, że ten człowiek pozornie zadbał o jedzenie czy transporter (a więc schronienie) dla kotów. Ale w rzeczywistości perfidnie zostawił zwierzęta na pastwę losu. Mógł rozwiązać to inaczej…
Na ratunek!
Biedne kotki były przesiąknięte moczem i drżały. Na szczęście na ratunek przybyli członkowie organizacji Animal Friends Humane Society, którzy zajęli się mamą i dziećmi. Pracownicy kąpali zwierzęta i starali się je ogrzać. Brązowa, pręgowana Sprinkles (w wieku około półtora roku) cały czas była przyjazna, bardzo uważna i opiekuńcza.
Była po prostu najsłodsza… Taka czuła, co nie zawsze ma miejsce, gdy znajduje się porzucone matki z kociętami. Mieliśmy wielkie szczęście, że kotka miała taki, a nie inny temperament – mówiła dyrektorka organizacji.
Sześć kociaków znalazło dom
Wszystko skończyło się pomyślnie, gdyż Sprinkles i jej sześcioro kociąt (trzech chłopców i trzy dziewczynki) umieszczono w domu tymczasowym w West Chester w stanie Ohio. Tam Alexandria Horne i jej mąż Phillip opiekowali się nimi, dopóki małe kociaki nie osiągnęły odpowiedniego wieku do adopcji. Tymczasem Animal Friends Humane Society poprosiło o zasugerowanie imion dla kociąt w ramach internetowej zbiórki pieniędzy. Oto imiona, które zwyciężyły: Donut, Muffin, Cupcake, Boris, Excalibur i Sadie. Co ciekawe, wszystkie kotki są pręgowane (jak ich matka), z wyjątkiem Sadie, która jest czarna. Ostatecznie kocięta zostały adoptowane, a pewna osoba zakochała się w Sprinkles i zabrała ją do domu wraz z innym dorosłym kotem.
Organizacja nie była w stanie zlokalizować pierwotnego właściciela Sprinkles, który prawdopodobnie miał dobre intencje, ale nie był zdolny do opieki nad kociętami. Jednakże powinien postąpić w inny sposób, np. oddać zwierzęta do schroniska. Cała akcja oddziału bombowego mogła skończyć się tragicznie, ale dzięki ostrożnemu zachowaniu ratowników okazała się szczęśliwą – dla uratowanych kociąt – historią.
Polecane przez redakcję
Reklama
Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
08.12.2023
Serwal uciekł z domu pod Bydgoszczą. Błąkał się na wolności przez trzy dni!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Udomowiony serwal uciekł z domu pod Bydgoszczą. Kot o imieniu Pimpek biegał na wolności przez trzy dni. Sprawdźmy, jak wyglądały poszukiwania serwala.
undefined
29.11.2023
San Juan nie dla kotów – są niezgodne z krajobrazem kulturowym
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od dobrych kilku lat przemykają brukowanymi uliczkami historycznej dzielnicy Portoryko. Od czasu do czasu dają się pogłaskać turystom czy zrobić sobie zdjęcia. Nie wszyscy są jednak ich zwolennikami.
undefined
24.11.2023
Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?
undefined