17.08.2017
Tashiro-jima – Kocia Wyspa. Miejsce gdzie wielbi się koty
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Tashiro-jima to mała wysepka w prefekturze Miyagi w Japonii. Zamieszkuje ją więcej kotów niż ludzi.
fot. Facebook
Mówi się o niej „Kocia Wyspa”. Liczy około 80 stałych mieszkańców, z których większość to osoby po 65 roku życia. Kotów za to są setki. Dokładniej mówiąc – ponad 600.
Skąd te koty
W XIX wieku wyspa Tashiro-jima była popularnym wśród rybaków miejscem noclegów. Nie wiadomo, czy koty trafiły na wyspę same, czy też sprowadzili je ludzie. W każdym razie kotów przybywało, żyły w swoistej symbiozie z rybakami. Przyciągała je do ludzi łatwość posiłku, a sami rybacy traktowali je jak wyrocznię w sprawach pogody i obfitości połowów. I to się nie zmieniło do dziś.
Koty nadal przesiadują przy przystaniach, czekając aż rybacy rzucą im rybkę.
Tashiro-jima jest miejscem naznaczonym kotami. Zdarzają się wśród nich japońskie bobtaile – krótkoogoniaste koty o charakterystycznym trójbarwnym umaszczeniu. Wszędzie widać rudy kolor – gen rudości jest dominujący, szybko rozprzestrzenia się w populacji.
Nawet domy budowane są w kształcie kotów lub mają ozdoby w kształcie tych zwierząt. Powstały z myślą o turystach. To głównie bazy noclegowe.
Kamienne koty
Miejscowa legenda mówi, że pewnego dnia rybak zbierał kamienie, by użyć ich do obciążenia sieci. Jeden z kamieni spadł i zabił kota. Zmartwiony rybak pochował zwierzę, a jego grób obłożył kamieniami. Z czasem kamieni przybywało, a obok nich pojawiły się kocie figurki i koty namalowane na kamykach.
Na wyspie istnieje co najmniej 10 takich kocich kapliczek.
Opuszczone miejsca
Jedna rzecz rzuca się w oczy na wyspie – poza kotami. Brak dzieci. Mieszkańcy to starsze osoby. Ostatnią szkołę zamknięto w 1989 roku. Po tsunami i trzęsieniu ziemi, które spustoszyło Tashiro-jimę w 2011 roku, młodzi wyjechali i już nie wrócili. Miejscowa ludność wymiera. O przetrwanie walczą dwie ostatnie osady: Oodomari i Nitoda.
Nie tylko Tashiro-jima
Tashiro-jima nie jest jedyną japońską wyspą opanowaną przez koty. Podobnych do niej wysepek są dziesiątki. Tashiro-jima jest najbardziej znana. Na wszystkich wyspach powody kociej ekspansji są te same – koty sprowadzono celem ochrony przed gryzoniami i by przynosiły szczęście w połowach. Na niektórych wysepkach trudniono się hodowlą jedwabników morwowych. A kto lepiej mógłby ochronić drogocenne jedwabne kokony przed zakusami myszy niż koty?
W japońskiej tradycji koty – zwłaszcza trójbarwne – uważa się za dobry znak i zwiastun szczęścia i powodzenia. To kolejna przyczyna uwielbienia dla tych zwierząt. Koty na wyspach nie miały naturalnych wrogów, za to miały dość pożywienia, a ponieważ nikt ich nie sterylizował, szybko się mnożyły.
Wyspy pełne kotów – piękny widok dla kociarza. Prawda jest taka, że obecnie, w tak wielkich stadach, mogą przeżyć tylko dzięki ludziom. Od kilku lat wyspy takie jak Tashiro-jima są celem wycieczek turystów z całego świata. Jest tylko jedno ograniczenie – nie wolno na wyspy wwozić psów. Prowadzone są za to akcje dokarmiania i sterylizacji, by utrzymać w zdrowiu i ryzach kocie populacje. Ale nie martwcie się – kotom w Japonii nie grozi wymarcie. Za bardzo je tu kochają.
Zobacz powiązane artykuły
22.05.2025
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.
undefined
20.05.2025
„Narcomichi” – kot przemytnik złapany w Kostaryce
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć trudno w to uwierzyć, koty coraz częściej stają się niechlubnymi bohaterami przestępczych procederów. W Kostaryce po raz kolejny schwytano kota, który służył jako… żywy kurier narkotykowy. Nagranie z ujęcia kota obiegło świat.
undefined
14.05.2025
Nie tylko karmą żyje kot. Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne koty zmagają się z chorobami, pasożytami i zaginięciami. Dlatego Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc za symboliczne 10 zł.
undefined