Simba z „Króla Lwa” naprawdę istnieje i jest… samicą

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Nowa wersja „Króla Lwa” przyciągnęła do kin miliony ludzi. Wielu z nich nie wie, że główny bohater filmu w rzeczywistości jest… płci żeńskiej.

bahati

fot. facebook.com/DallasZoo

Na wstępnie uspokajamy – nie chodzi o żadne kontrowersyjne teorie związane z fabułą. Jest jednak faktem, że mały Simba z ekranu był wzorowany na lwiątku z krwi i kości. Rola modelki przypadła Bahati z Dallas Zoo.

Bahati, która została Simbą

W ciągu kilku tygodni lwica stała się prawdziwą gwiazdą internetu. Wszystko za sprawą nagrania, które amerykańskie zoo udostępniło w mediach społecznościowych. Na oficjalnym fanpage’u placówki pojawiła się skrócona wersja filmu, który dwa lata temu trafił do ekipy Disney’a. Widać na nim miesięczną Bahati, której wygląd i ruchy zostały wykorzystane przez animatorów podczas projektowania postaci Simby.

Staraliśmy się uchwycić każdą chwilę i szczegół – od jej niepewnego chodu po sposób, w jaki zlizywała krople mleka z pyszczka – czytamy w opisie nagrania.

Trwające zaledwie 15 sekund video natychmiast stało się internetowym hitem, a Bahati – obiektem zachwytu tysięcy użytkowników. Pracownicy zoo również nie kryją dumy z faktu, że to właśnie ich podopieczna stała się pierwowzorem „najpopularniejszego lwiątka świata” – Simby. Trzeba jednak podkreślić, że od momentu nakręcenia filmiku minęły już prawie… dwa lata.

Maleństwo dorosło

Nie tylko ekranowy Simba z czasem wyrósł na silnego lwa – również Bahati przeszła spektakularną metamorfozę. Z maluszka zmieniła się w dorodną lwicę i obecnie przypomina raczej dorosłą Nalę lub matkę Simby, Sarabi. Wciąż jest piękna, ale teraz oprócz zachwytu budzi też w obserwatorach respekt. Aż trudno uwierzyć, że jakiś czas temu była nieporadnym, słodkim maleństwem.

Jednak niezależnie od tego, jak duża Bahati jest dzisiaj, wciąż możemy odnaleźć jej miniaturową wersję na ekranie. Parafrazując słynną kwestię z filmu, można powiedzieć, że lwica z Dallas Zoo „żyje” w Simbie 😉 Tylko popatrzcie na te kadry:

Nowy „Król Lew” miał polską premierę 19 lipca i spotkał się bardzo życzliwym przyjęciem widzów. Film jest unowocześnioną i bardziej realistyczną wersją kultowej animacji z 1994 roku, przy czym opowiada dokładnie tę samą historię. Mieliście już okazję go obejrzeć? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach, czy i jakie wywarł na was wrażenie!

źródło: boredpanda.com | zdjęcia: facebook.com/DallasZoo

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

10.09.2024

5 typów kocich osobowości. Jakim jest twój kot?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Rude są ciapowate, a szylkretki nieprzewidywalne? Zapomnij o stereotypach. Tym razem głos zabierają naukowcy.

5 typów kocich osobowości

undefined

09.09.2024

Dlaczego koty lubią być głaskane po głowie? Powody cię zaskoczą

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Czy kiedy drapiesz mruczka między uszami, to wygląda jakby za chwilę miał się rozpłynąć? Czy wiesz, dlaczego koty lubią być głaskane po głowie?

dlaczego koty lubią być głaskane po głowie

undefined

26.08.2024

Po co kotu pazury? 5 powodów, dla których ich potrzebuje!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Pazury mają kilka ważnych zastosowań w kocim życiu. Nie służą one tylko do drapania! Wyjaśniamy, do czego kotu potrzebne są pazury.

po co kotu potrzebne są pazury?

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się