26.10.2020
Ten ląd zdominowały koty. Poznaj Kocią Wyspę!
Julia Dzierżak
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Uwierz, że chciałbyś spędzić tam swój urlop. Wszyscy znajomi kociarze by ci zazdrościli!
fot. Shutterstock
Aoshima, nazywana też Kocią Wyspą to zakątek, który pokochałby każdy wielbiciel mruczków. Liczba zamieszkujących ją kotów przewyższa liczbę mieszkańców o… sam się przekonaj o ile. Będziesz w szoku!
Gdzie leży Kocia Wyspa Aoshima?
Kocia Wyspa Aoshima leży na południu Japonii w prefekturze Ehime. Ten maleńki, niepozorny, liczący zaledwie 1,6 km długości skrawek lądu jest jednak miejscem jedynym w swoim rodzaju. Dlaczego? Ponieważ zamieszkują go niemal wyłącznie koty! I nie jest to sztucznie stworzona atrakcja turystyczna.
Jak wygląda życie na Kociej Wyspie?
Aoshima była w latach 40. wioską rybacką. Sprowadzono do niej koty, by polowały na niszczące rybackie łodzie gryzonie. Gdy mruczki wykonały swoje zadanie, nikt nie pomyślał o tym, by odpowiednio się nimi zająć. Przez lata zamieszkiwały one wyspę, pozbawione większej ingerencji człowieka i naturalnych wrogów. Te fortunne dla mruczków okoliczności sprawiły, że w 2019 roku na 1,6 kilometra kwadratowego żyło około 200 kotów! Dla porównania, mieszkańców wyspy było wówczas sześciu.
Ten zakątek Japonii stał się niemal bezludny głównie z powodu szerzącej się industrializacji i migracji do miast. Większość wyspiarzy z Wyspy Kotów zajmowała się rybołówstwem. W momencie, gdy zajęcie to przejęły wielkie firmy, pozbawiona źródła dochodu ludność przeniosła się do miast, by tam szukać zarobku. Wyspę pozostawiono kotom, z którymi życie dzieliło tylko kilkadziesiąt osób w podeszłym wieku.
Co dzieje się tam obecnie?
Obecnie liczba kotów na Aoshimie dalej oscyluje w okolicach 200 osobników, jednak nie zwiększa się już tak gwałtownie. W 2018 roku japońskie władze postanowiły położyć kres niekontrolowanemu rozrastaniu się mruczącej populacji i zarządziły akcję sterylizacyjną. Zabiegowi poddano niemal wszystkie koty. Wyjątek stanowi dziesięć miauczących sztuk, które przeciwny przedsięwzięciu mieszkaniec ukrył w swoim domu! Musiał być naprawdę przywiązany do lokalnej tradycji…
Najwięcej mruczków spotkać można w porcie, gdzie regularnie przypływają statki z dostawami żywności i innych artykułów codziennego użytku oraz promy pasażerskie, przywożące ciekawskich turystów. Sprytne koty świetnie wykalkulowały, gdzie spłynie na nie najwięcej dobra i tam stale oczekują ludzi. A jeśli lubisz poznawać ciekawe koty, koniecznie przeczytaj ARTYKUŁ O ŻEGLUJĄCEJ MISS RIGBY lub o KOCIEJ KIM KARDASHIAN!
żródła: Wikipedia, National Geographic
Polecane przez redakcję
Reklama
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
29.11.2023
Kiedy na zewnątrz jest za zimno dla kota? Sprawdźmy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Ma futro, więc sobie poradzi? To szkodliwy mit. W rzeczywistości kotu też może być zimno i wcale nie trzeba do tego bardzo niskiej temperatury! Sprawdź, co warto o tym wiedzieć, zanim wypuścisz kota na dwór.
undefined
17.11.2023
Dlaczego czarne koty rudzieją? Oto 6 powodów
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Twój czarny kot zaczyna tracić swój oryginalny kolor? Zauważyłeś, że jego sierść staje się… rudawa? Ten proces może być naturalny, ale czasem jest ważnym sygnałem. Sprawdź, dlaczego czarne koty rudzieją!
undefined
17.11.2023
„Wymiotujący kot” hitem ćwiczeń na płaski brzuch. Efekt może cię zaskoczyć!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Koty są źródłem inspiracji w bardzo wielu dziedzinach życia. Czy to sztuka, czy moda (panterka rządzi), czy… ćwiczenia. Każdy zna „koci grzbiet”, a teraz domowe maty do jogi podbija nowe kocie ćwiczenie – „wymiotujący kot”!
undefined