10.04.2018
Od schroniska do gwiazdy internetu! Monty – kot „z zespołem Downa”
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ten kot łamie wszelkie stereotypy! Za jego wygląd pokochał go cały świat! Monty - kot jak każdy inny? Niekoniecznie!
źródło: instagram.com/monty_happiness
Czy wiecie, kto w Danii jest najpopularniejszą gwiazdą internetu? Nie żaden celebryta ani aktor, czy piosenkarz. Gwiazdor, którego za chwilę poznacie, przebija nawet samego premiera! Największą duńską sławą jest… Monty – kot „z zespołem Downa”. Kocia gwiazda może pochwalić się sporym gronem followersów w mediach społecznościowych. Na Instagramie śledzi go ponad 400 tysięcy osób! Drugie tyle fanów zgromadził na Facebooku.
Oczywiście Monty wcale nie ma zespołu Downa. To ludzka choroba. Kot urodził się bez kości mostka nosa, przez co bardziej przypomina… królika niż mruczka. To wrodzona wada genetyczna. Z tego powodu zwierzak ma niestety trudności z oddychaniem i często kicha. Do tego ma problemy z pęcherzem.
Przez charakterystyczny wygląd i zły stan zdrowia długo nikt nie chciał się nim zaopiekować – spędził wiele czasu w schronisku. W boksie mieszkał z kilkoma innymi kotami, które były wobec niego agresywne. Monty nie wdawał się w bójki. Atakowany, odchodził. Na szczęście zjawili się Michael i Mikala Nielsenowie, którzy zapragnęli zabrać go do swojego domu.
Ze schroniska na kanapę
Dziś Monty – kot „z zespołem Downa” – mieszka w Kopenhadze, w towarzystwie dwóch innych kotów. Jego niezwykły i poruszający serce wyraz pyszczka sprawił, że nowa rodzina bezgranicznie go pokochała.
Żyjemy dla Monty’ego, jest naszym sensem, wszystko, co robimy, robimy z nim. Zmienił trwale nasze spojrzenie na świat – mówi Michael Bjorn Nielsen, opiekun Montiego.
Kot „z zespołem Downa” – diament w futrze
W domu okazało się, że także charakter kota jest wyjątkowo delikatny i uroczy. Opiekunowie mówią, że Monty to „czysty diament”. I nie zmienia ich uwielbienia nawet fakt, że podczas snu Monty czasem „popuści”, bo jego pęcherz nie działa do końca tak, jak powinien. Zwierzak bardzo się tego wstydzi, mimo iż opiekunowie cierpliwie tłumaczą mu, że to nic takiego i powinien nauczyć się z tym żyć.
Monty, kot „z zespołem Downa” wygląda inaczej, ale jest fantastyczny i przekochany. Stał się ulubieńcem rodziny i jej najważniejszym członkiem. Mikala Klein, partnerka Michaela, żartuje, że mruczek absorbuje uwagę Michaela w tak dużym stopniu, że partner czasem jej nie zauważa.
Gdyby ten kociak mógł mówić, to zapewne powiedziałby nam:
Wygląd to nie wszystko. Najważniejsze jest to, co ma się w środku! To tam znajduje się wszelka wyjątkowość.
A my się z tym w zupełności zgadzamy!
Polecane przez redakcję
Reklama
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
08.12.2023
Szare lub brązowe – kolory kocich oczu mogą pochodzić od jednego przodka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Badacze po raz pierwszy zmapowali ewolucję koloru kocich oczu. Ich odkrycie wskazuje, że różnorodność barw może pochodzić od jednego przodka – od żółtookich tygrysów po niebieskookie lamparty śnieżne.
undefined
05.12.2023
Kot albinos – jak odróżnić go od zwykłego białego kota?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nie można zaprzeczyć, że koty albinosy są wyjątkowe pod względem wyglądu fizycznego. Łatwo się nimi zafascynować. Jednak opieka nad takim mruczkiem jest niezwykle wymagająca.
undefined
29.11.2023
Kiedy na zewnątrz jest za zimno dla kota? Sprawdźmy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Ma futro, więc sobie poradzi? To szkodliwy mit. W rzeczywistości kotu też może być zimno i wcale nie trzeba do tego bardzo niskiej temperatury! Sprawdź, co warto o tym wiedzieć, zanim wypuścisz kota na dwór.
undefined