25.05.2018
Trafiła do więzienia przez swojego kota. Mruczek nieźle ją urządził!
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czy to możliwe, by kot „pomógł” w aresztowaniu swojej własnej opiekunki? Jak się okazuje, mruczki są zdolne do wielu rzeczy!
fot. Shutterstock
To dopiero niezła wpadka! Bohaterka tej autentycznej historii trafiła do więzienia przez swojego kota. Jak to możliwe, że kot pomógł w aresztowaniu swojej własnej opiekunki? Okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych wszystko jest możliwe…
Kocie futerko od zawsze (i chyba już na zawsze) stanowi nieodłączny element kocich domów. Chyba, że jesteś opiekunem łysego kotka – wtedy ten problem wyjątkowo cię nie dotyczy. Zdecydowana większość jednak musi nauczyć się picia „kawy z kłaczkiem” i blisko zakolegować się z rolką do ubrań. Kocia sierść ewidentnie posiada niezwykłe umiejętności teleportacyjne. Potrafi znaleźć się wszędzie i ciężko się jej pozbyć. To koci znak rozpoznawczy oraz ślad ich obecności. Czasami jednak… pojawia się naprawdę nie tam, gdzie trzeba.
Przykładem jest poniższa historia. Ostatnie wiadomości zza oceanu donoszą, że kocie futro może stanowić dowód w sprawie dotyczącej przestępstwa. Dobrze wiemy, że koty to niezłe psotniki i często krzyżują plany swoich ludzi. Przypadkowo albo zupełnie niechcący. Ten kot jednak zrobił coś więcej – pomógł oficerom FBI „wsadzić” swoją opiekunkę do więzienia. Musiała mu chyba ostro zaleźć za skórę…
Trafiła do więzienia przez swojego kota
Poszło o to, że opiekunka sprytnego kociego „donosiciela”, niezadowolona z rządów, które panują w Teksasie, postanowiła wyrazić swój sprzeciw, wysyłając listy z pogróżkami do polityków odpowiedzialnych za obecny stan rzeczy. Niespodziewanie ficerom śledczym przyszedł na pomoc… koci włos przyklejony do koperty z groźbami. To po nim udało się zidentyfikować autorkę „niebezpiecznych pocztówek”. Włos pasował do kota, kot pasował do opiekunki. Kobieta na podstawie tego dowodu została oskarżona.
Z teksańskim prawem nie ma żartów. Kobieta została skazana i trafiła do więzienia przez swojego kota, a mruczek do jej powrotu ma „wolną chatę”. Tylko co potem? Pewnie pójdzie z torbami! Póki co należy mu się laur sprawiedliwego obywatela.
No cóż… Gratulacje dla wydziału śledczego za wykrycie autora listów z pogróżkami, a kociej opiekunce radzimy więcej nie podpadać swojemu kotu, bo jak widać ma niezłe możliwości zemsty! Jak pokazuje powyższy przykład, kot może „wrobić” nas w niejedną szemraną sprawkę i ma na to wiele sposobów.
Polecane przez redakcję
Reklama
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
08.12.2023
Szare lub brązowe – kolory kocich oczu mogą pochodzić od jednego przodka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Badacze po raz pierwszy zmapowali ewolucję koloru kocich oczu. Ich odkrycie wskazuje, że różnorodność barw może pochodzić od jednego przodka – od żółtookich tygrysów po niebieskookie lamparty śnieżne.
undefined
05.12.2023
Kot albinos – jak odróżnić go od zwykłego białego kota?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nie można zaprzeczyć, że koty albinosy są wyjątkowe pod względem wyglądu fizycznego. Łatwo się nimi zafascynować. Jednak opieka nad takim mruczkiem jest niezwykle wymagająca.
undefined
29.11.2023
Kiedy na zewnątrz jest za zimno dla kota? Sprawdźmy!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Ma futro, więc sobie poradzi? To szkodliwy mit. W rzeczywistości kotu też może być zimno i wcale nie trzeba do tego bardzo niskiej temperatury! Sprawdź, co warto o tym wiedzieć, zanim wypuścisz kota na dwór.
undefined