18.07.2018
Władze Strzelna w ogniu krytyki. Zakazali dokarmiania bezdomnych kotów?
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Obrońcy zwierząt nie zostawiają suchej nitki na władzach miasta. Jednak w całej sprawie jest pewien „haczyk”.
fot. Shutterstock
Strzelno koło Mogilna – nieduża miejscowość w województwie kujawsko-pomorskim – od kilku dni jest na celowniku obrońców praw zwierząt z całej Polski. W mediach społecznościowych krąży zdjęcie ogłoszenia o dość jasnym przesłaniu – to zakaz dokarmiania bezdomnych kotów. Na kartce widać pieczątkę urzędu miasta. W sieci zawrzało, a na władze Strzelna sypią się gromy. Jest jednak pewne „ale”.
Zakaz dokarmiania bezdomnych kotów bezprawny?
„Kategoryczny zakaz dokarmiania bezpańskich kotów !!!” – zdjęcie tego zdania wydrukowanego na kartce papieru i opatrzonego urzędową pieczątką w ciągu kilku dni udostępniło kilkuset internautów. W setki idą też komentarze użytkowników Facebooka, którzy nie zostawiają suchej nitki na władzach Strzelna, które „podpisały się” pod bulwersującym zakazem.
Najwięcej epitetów sypie się pod adresem burmistrza, nie brak też głosów sugerujących, że zakaz dokarmiania bezdomnych kotów jest niezgodny z ustawą o ochronie zwierząt, która jednoznacznie zabrania znęcania się nad zwierzętami. Chodzi konkretnie o art. 6 ust. 2 pkt 19 u.o.z., w którym jako formę krzywdzenia wymieniono utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku.
Okazuje się jednak, że sprawa wcale nie jest tak jednoznaczna, jak sugeruje to udostępniane zdjęcie. Dziennikarze Gazety Pomorskiej zwrócili się do sekretarza gminy, by poznać oficjalne stanowisko władz Strzelna. Wedle wyjaśnień urzędnika, ogłoszenie – choć w swojej treści prawdziwe – nie dotyczy obszaru całej gminy, a jedynie… terenu lokalnego szpitala.
Okazuje się, że niefortunna kartka została wywieszona w szpitalu w reakcji na skargi pracowników, którzy informowali o problemach sanitarnych wynikających z obecności bezpańskich zwierząt. Na oddziale dziecięcym pojawiły się pchły. To poskutkowało zakazem dokarmiania kotów na terenie szpitala. Tymczasem nieobeznani z sytuacją internauci zinterpretowali je jako nowe „prawo” obowiązujące w całym Strzelnie.
Nieporozumienie?
W jakimś stopniu na pewno. Według Gazety Pomorskiej treść ogłoszenia, które wzbudziło tak wiele negatywnych emocji została już zmieniona na: „zakaz dokarmiania kotów na terenie szpitala”. Pracownicy urzędu miasta zapewniają też, że gmina dba o dobro bezpańskich zwierząt, m.in. przekazując pieniądze na ich kastrację i dokarmianie. Mimo to wciąż pozostaje wiele wątpliwości dotyczących sytuacji kotów zamieszkujących okolice szpitala. Obrońcy praw zwierząt krytykują pomysł głodzenia mruczków i apelują, by zamiast tego wyłapać je przy pomocy specjalnych klatek i zapewnić odpowiednią opiekę w bardziej adekwatnym miejscu.
źródło: pomorska.pl
Zobacz powiązane artykuły
03.05.2025
Czy koty rozumieją nasze słowa?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prawdopodobnie odkąd sięgasz pamięcią, prowadziłeś ze swoim kotem jednostronne rozmowy. Czasami może i odpowiedział miauknięciem. Mimo to zawsze zakładałeś, że cię słucha i pewnie uważałeś, że cię rozumie. Czy słusznie?
undefined
03.05.2025
Wirtualne adopcje. Jak wspierać bezdomne kociaki?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Możesz dołożyć swoją cegiełkę do walki z bezdomnością wśród zwierząt. Wirtualna adopcja to sposób, żeby wesprzeć kociaki, które przebywają w schroniskach. To może być też początek pięknej przygody w roli opiekuna, która przełoży się na twoje dalsze decyzje związane z realną adopcją. Poznaj alfabet wirtualnego opiekuna od zespołu Karmimy Psiaki!
undefined
24.04.2025
Dlaczego kotka przynajmniej raz przenosi młode do nowego gniazda?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Koty mają wiele tajemnic, ale niektóre z nich jesteśmy w stanie odkryć. Dowiedz się, co kieruje kotkami, które przenoszą swoje gniazdo!
undefined