19.02.2018
Jak kot z psem. Dlaczego koty nie lubią psów?
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Kot z psem albo się dogadają, albo będą przysłowiowo drzeć koty. Co zatem wpływa na wzajemną niechęć?
Niektóre bajki czy filmy wykreowały mit, jakoby koty i psy były do siebie wrogo nastawione. Ale… nie wierz we wszystko, co w nich widzisz! Czy można powiedzieć, że koty i psy się nienawidzą, że kot z psem nie może stworzyć duetu idealnego? Wydaje się, że nieporozumienia pomiędzy tymi zwierzętami wynikają w większym stopniu z nieznajomości mowy ciała, która jest różna dla każdego gatunku, niż typowej nienawiści. Kot źle interpretuje zachowania psa i na odwrót.
Każda osoba, która posiada oba te zwierzaki, chciałaby, aby żyły one ze sobą w harmonii. Jeśli twoje ukochane czworonogi nie przepadają za sobą, to nic straconego, bo przy odrobinie cierpliwości, konsekwencji i czasu można to zmienić. Istnieje wiele dowodów – fotografii czy różnych historii, w których można dostrzec gołym okiem, że kot z psem żyją ze sobą za pan brat. Czy zatem w powiedzeniu „żyć jak pies z kotem”, które mówi o życiu w ciągłej niezgodzie, jest choć odrobina prawdy? Spróbujmy się dowiedzieć, dlaczego niektóre relacje pomiędzy kotami i psami polegają wyłącznie na ściganiu, syczeniu czy szczekaniu.
Kot z psem dawno, dawno temu…
Psy są potomkami naturalnie społecznych wilków, z kolei za przodków kotów domowych uznaje się żbiki i koty nubijskie, które są znane z indywidualnego, samotnego trybu życia. U dzisiejszych niektórych udomowionych rasach można dostrzec cechy ich dalekich krewnych.
U psów nadal zachował się instynkt łowczy, który nakazuje im ściganie małych obiektów, zwłaszcza wtedy, jeśli się poruszają. A koty? No cóż… Raczej nie lubią być ścigane, w szczególności, jeżeli nie traktują tego, jako jednej z form zabawy.
Prawda jest taka, że ewolucja nie zapewniła żadnemu z tych gatunków zdolności do komunikowania się ze sobą, dlatego można powiedzieć, że walka pomiędzy nimi jest mniej lub bardziej nieunikniona.
Kot swoje, a pies swoje, czyli mowa ciała
To dlaczego koty i psy mogą za sobą nie przepadać, zdaniem wielu naukowców, należy upatrywać w ich różnej mowie ciała. Nie jest tajemnicą, że oba gatunki komunikują się czy to z nami, pobratymcami, czy resztą świata za pomocą innych sygnałów. Wystarczy spojrzeć na merdający ogon. U każdego z nich oznacza coś innego. W skrócie, u kotów wskazuje na rozdrażnienie, a u psów jest oznaką radości. Jednak w przypadku obu gatunków pełni istotną funkcję i informuje właściciela o nastroju zwierzęcia.
Nawet ich style walki są inne. Koty wolą atakować pazurami, natomiast psy zębami. Jednakże oba gatunki zastraszają przeciwnika wokalnie. Pies szczeka, a kot, jak to kot, w tej kwestii wykazuje się większymi umiejętnościami wokalnymi – miauczy, syczy, a nawet pluje. Co ciekawe, zarówno psy, jak i koty warcząc ostrzegają rywala.
Oba zwierzęta mają inne podejście do zawierania nowych przyjaźni. Kiedy pies widzi nową osobę, zwykle jest podekscytowany (oczywiście są wyjątki). Macha uniesionym ogonem, uszy ma nastawione, a oczy szeroko otwarte i utkwione w obiekcie zainteresowania. Czyli jest to dokładnie to, co kot może zinterpretować, jako potencjalne zagrożenie. Można być niemal pewnym, że w tej sytuacji futrzak nie zawaha się i pokaże pazur. A psy? Dla nich jest to po prostu sposób zaproszenia nowego kumpla do zabawy.
Jeśli kot próbuje uciekać, to pies traktuje to jako zaproszenie do zabawy. Zaczyna się pościg, gdzie żadne z nich nie rozumie motywacji działania drugiego – John Bradshaw, autor książki o kotach i psach.
Jeśli chodzi o koty, to ich podejście do nowych miejsc, osób czy zwierząt różni się od nastawienia psów, chociażby tym, że często wolą zawrócić, by zbadać sytuację ponownie. Większość z nich z dużą rezerwą podchodzi do nowych obiektów, wita się bardzo powoli i ufa swojemu węchowi. To m.in. przez to niektórzy uważają, że koty są zwierzętami aspołecznymi, co oczywiście nie jest prawdą. One po prostu potrzebują trochę więcej czasu, by zbadać terytorium, którym w przyszłości będą rządzić. Jeśli już przy tym jesteśmy, to przestrzeń można zaliczyć do kolejnego powodu, dlaczego te zwierzęta za sobą nie przepadają. Zarówno kot, jak i pies będą bronić swojego terytorium. Mogą też rywalizować o względy właściciela, który dba, by micha była zawsze pełna. A takiego skarbu trzeba strzec, choćby w grę miały wchodzić zęby i pazury.
Miłe złego początki, czyli ważne pierwsze wrażenie
Tak naprawdę klucz do sukcesu, który pozwoli naszym czworonogom zapomnieć o różnicach międzygatunkowych, sprowadza się do zadbania o właściwą atmosferę podczas pierwszego spotkania. Sposób, w jaki wprowadzamy drugie zwierzę, kiedy już domem rządzi kot, czy też odwrotnie – pies, jest bardzo istotny i powinien odbywać się stopniowo. Oba gatunki czworonogów potrzebują czasu, by się do siebie przyzwyczaić. W tej kwestii należy wykazać się cierpliwością i działać zgodnie z zasadą „nic na siłę”. Ważne jest zapewnienie możliwości ucieczki każdemu z nich, zwłaszcza kotu.
Jeśli chodzi o wiek, to nikogo pewnie nie zaskoczy informacja, że kot z psem będzie się lepiej dogadywać, jeżeli przedstawimy ich sobie jeszcze jako podrostków. Jednak nic straconego, jeśli zapoznanie nastąpi dużo później. Chociaż w takich sytuacjach właściciele będą musieli poświęcić więcej czasu na wypracowanie między nimi nici porozumienia. Ponadto będzie łatwiej, jeżeli to pies zostanie wprowadzony do domu, w którym już mieszka kot.
To takie oczywiste, prawda? A jednak niektórzy opiekunowie wciąż popełniają podstawowe błędy i np. na siłę próbują zainicjować kontakt, bo są tak niecierpliwi, że chcieliby, aby ich zwierzęta od razu pałały do siebie miłością. Nie tędy droga. Wszystko wymaga czasu, a cierpliwość popłaca.
Tak naprawdę nigdy nie można przewidzieć, czy kot będzie żyć z psem w pełnej harmonii, jednak można nad tym pracować i to właśnie od nas, właścicieli, zależy, jak będą wyglądać relacje między tymi zwierzętami. Ponadto ważne jest także indywidualne podejście, które uwzględni charakter i osobowość zwierząt. Zatem kot z psem, choć nie zawsze jest to takie proste, mogą stworzyć fantastyczny duet.
Polecane przez redakcję
Reklama
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
14.10.2022
Co zrobić, gdy kot stresuje się przez psa?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Każdy opiekun powinien umieć rozpoznać, kiedy jego pupil jest zestresowany. Powinien też w porę reagować na wszelkie niepokojące nawyki. Upewnij się, że wiesz, co zrobić, gdy kot stresuje się przez psa.
undefined
17.08.2022
Kot i pies pod jednym dachem? Jakie rasy psów będą z chęcią zaprzyjaźnią się z kotem?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Czy istnieją rasy psów, które mogą żyć w harmonii z mruczącymi czworonogami? Oczywiście, że tak! Są takie psy, które w naturalny sposób będą lepiej koegzystować z kotami. Gdy przed podjęciem decyzji o wzięciu psa rozważysz wszystkie czynniki tego typu, wspólne życie domowników będących przedstawicielami różnych gatunków stanie się o wiele prostsze.
undefined
05.07.2022
Czym różni się posiadanie kota od psa? Czy z każdym z nich twoje życie będzie wyglądać zupełnie inaczej?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Mruczące kocie murmurando kontra psie szczekanie… Domowy towarzysz kontra spacerowy demon… To tylko wybrane różnice w posiadaniu kota i psa. Przyjrzyjmy się innym rozbieżnościom między trybem życia, jaki wiedzie opiekun mruczka a tym, jaki wiedzie opiekun psiny.
undefined