08.09.2022
Imię po pupilu? Poznaj historię kobiety, która zapragnęła nazwać syna na cześć swojego kota
Marianna Adamska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miłość do zwierząt może przybierać różne formy. Niektóre z nich nie budzą społecznych zastrzeżeń, inne – jak w przypadku pewnej kobiety, która straciła swojego ukochanego kota i nie mogła pogodzić się z jego odejściem – wywołują sprzeciw najbliższych, i nie tylko ich. Poznaj historię mamy, która zapragnęła nadać swojemu nowo narodzonemu synkowi imię na cześć zmarłego pupila.
Fot. Shutterstock
Historia, która poróżniła rodziców
Dla wielu osób zwierzę domowe jest pełnoprawnym członkiem rodziny. Na szczęście świadomość ludzi w temacie troszczenia się i szacunku dla mniejszych przyjaciół zmienia się na korzyść pupili. Coraz więcej osób darzy zwierzęta bezwarunkową miłością, nie oczekując w zamian żadnych benefitów. Takie przywiązanie do czworonogów może objawiać się w różny sposób. Tak właśnie było w przypadku pewnej mamy, która na forum Reddit oświadczyła, że chce nadać swojemu nowo narodzonemu dziecku imię na cześć ukochanego pupila.
Pierwszą osobą, która stanowczo potępiła pomysł, był mąż kobiety. Jak sama przyznaje, nazwał ją „dziwną i niedojrzałą”, a sam pomysł uhonorowania w ten sposób mruczka uznał za grubą przesadę. Sama kobieta argumentuje swój wybór tym, że Jake’a – tak miał bowiem na imię zmarły kot – miała od kociaka, a jej więź ze zwierzakiem była wyjątkowo bliska i silna. Przez długi czas nie mogła ona pogodzić się z odejściem ukochanego mruczka, opłakując go przez wiele godzin.
Wraz z nim straciłam dużą część mojego życia. Ten zwierzak zawsze był przy mnie - zwierzała się.
Kot kobiety pożegnał się ze światem kilka miesięcy przed narodzinami jej syna. Mama trzeciego dziecka zapragnęła w ten sposób zachować pamięć o zwierzęciu, ponadto uważała, że imię Jake jest odpowiednim i atrakcyjnym imieniem dla chłopca. Jednak nie tylko mąż kobiety skrytykował ten pomysł, również część użytkowników forum nie wypowiedziała się o nim zbyt pochlebnie. Największe emocje wzbudziło jednak nie samo brzmienie imienia, a fakt, że wcześniej nosił je zmarły kot. Niektórzy twierdzili, że dziecko może poczuć się dziwnie, kiedy pewnego dnia dowie się, że otrzymało imię po zwierzęciu.
Inni uważali, że pupile w ogóle nie powinny nosić ludzkich przydomków. Byli jednak i tacy, którzy bronili tego oryginalnego pomysłu, argumentując to faktem, że wiele dzieci nosi imiona na cześć innych członków rodziny i nie jest to nic niezwykłego.
Jak skończyła się ta osobliwa historia?
Ostatecznie chłopiec otrzymał imię Matthew. Kobieta jednak zdołała przekonać męża, aby drugie imię ich syna brzmiało właśnie Jake.
A wy? Uważacie, że to przesada nadać dziecku imię na cześć ulubionego kota?
Zobacz powiązane artykuły
28.06.2025
Lato bez litości. Wakacje to piekło dla zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje – dla jednych czas wolności i beztroski, dla innych wyrok. Wystarczy zajrzeć do schronisk czy zapytać w organizacjach prozwierzęcych. My również widzimy to w swoich danych strony: tylko w ostatnich tygodniach hasło „czy można oddać kota do schroniska” zanotowało wzrost o 258%. To nie statystyka, a cicha tragedia, która rozgrywa się każdego lata.
undefined
03.06.2025
Kot coś zniszczył? Sprawdź, kto ponosi za to odpowiedzialność
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zarysował lakier w samochodzie, podrapał meble w hotelu, przewrócił doniczkę sąsiada – koty potrafią zaskoczyć, a czasem również… narobić kłopotów. Czy w takich sytuacjach opiekun odpowiada za zniszczenia? Co mówią przepisy? I czy każdy kot może wywołać skutki prawne?
undefined
05.05.2025
Diana, Kacper i inne kociaki czekają na wirtualnych opiekunów
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Chcesz otoczyć opieką kociaka, ale z różnych przyczyn nie możesz pozwolić sobie na adopcję? Zostań wirtualnym opiekunem. Poznaj historię zwierzaków, które czekają na wsparcie. Znamy imiona kociaków czekających na nawet najdrobniejszy gest życzliwości.
undefined