28.09.2023
Tygodniami bez jedzenia i wody. Miki przeżył koszmar po śmierci opiekunki
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Dziesięcioletni kot po śmierci opiekunki został sam w mieszkaniu. Jego losem przejęła się tylko jedna pani – sąsiadka.
fot. Shutterstock
To smutna opowieść nie tylko o kocie, o koszmarze, jaki przeżył, ale też opowieść o niesamowitej desperacji sąsiadki, która mimo prześmiewania jej, pukania się w głowę i odmowie pomocy, uratowała przerażone stworzenie – czytamy we wpisie na Facebooku Stowarzyszenia Stukot.
Gdy kotu wali się świat
Miki to dziesięcioletni kocurek. Był jedynym towarzyszem kobiety, która zmarła pod koniec sierpnia w mieszkaniu na jednym z bydgoskich osiedli. O jej śmierci dowiedziano się późno. Nietrudno domyślić się, z jakiego powodu w ogóle się dowiedziano – dodają wolontariusze ze Stukota. Poinformowano odpowiednie służby. Sąsiadka nieżyjącej opiekunki zgłosiła też fakt, że w domu uwięziony jest kot. Nikt go jednak nie znalazł – ani policja, ani straż pożarna, kobieta zaś z oczywistych powodów nie została wpuszczona do mieszkania.
Kot w pustym mieszkaniu
Od wywiezienia ciała minęło kilkanaście dni, a kot cały czas był uwięziony – jak się później okazało – w pustym mieszkaniu (została tylko wanna i kuchenka gazowa). W międzyczasie ktoś wybił szybę, która prawdopodobnie uratowała niedożywione zwierzę. Pewnego dnia sąsiadka zobaczyła kota na parapecie, który spijał wodę po deszczu. Niezwłocznie powiadomiła o tym fakcie odpowiednie służby.
Teraz już nic nie powstrzymało sąsiadki przed postawieniem na nogi wszystkich i dosłownie zmuszeniem ich do działania. Przemilczę pewne fakty, bo nie wszystko dało się załatwić po dobroci, trzeba było użyć autorytetu i niecenzuralnego języka syna kobiety i chwała mu za to, że potraktował poważnie tę sprawę i włączył się do działania – relacjonuje wolontariuszka w poście na Facebooku.
Sąsiadka wraz z funkcjonariuszami weszła do mieszkania. Po kocie jednak nie było ani śladu. Znowu były wymowne spojrzenia, prześmiewki i „No i co? Gdzie ten kot?” ze strony służb – dodaje Stowarzyszenia Stukot. Kobieta nie dała jednak za wygraną. Odwodniony, wychudzony i przerażony został w końcu znaleziony w szufladzie pod piekarnikiem.
Odbudować koci świat
Śmierć opiekuna to traumatyczne przeżycie dla każdego zwierzaka. Miki trafił do lokalnego schroniska, jednak nie potrafił się w nim odnaleźć. Historia starszego kocurka poruszyła wiele serc, w tym wolontariuszkę, która postanowiła zapewnić przerażonemu zwierzęciu dom tymczasowy, a ostatecznie go adoptować. Choć trudno zastąpić ukochanego człowieka, nowa opiekunka z każdym dniem odbudowuje zawalony świat Mikiego. A po wystraszonym kocie niewiele już zostało.
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
28.06.2025
Lato bez litości. Wakacje to piekło dla zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje – dla jednych czas wolności i beztroski, dla innych wyrok. Wystarczy zajrzeć do schronisk czy zapytać w organizacjach prozwierzęcych. My również widzimy to w swoich danych strony: tylko w ostatnich tygodniach hasło „czy można oddać kota do schroniska” zanotowało wzrost o 258%. To nie statystyka, a cicha tragedia, która rozgrywa się każdego lata.
undefined
03.06.2025
Kot coś zniszczył? Sprawdź, kto ponosi za to odpowiedzialność
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zarysował lakier w samochodzie, podrapał meble w hotelu, przewrócił doniczkę sąsiada – koty potrafią zaskoczyć, a czasem również… narobić kłopotów. Czy w takich sytuacjach opiekun odpowiada za zniszczenia? Co mówią przepisy? I czy każdy kot może wywołać skutki prawne?
undefined
05.05.2025
Diana, Kacper i inne kociaki czekają na wirtualnych opiekunów
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Chcesz otoczyć opieką kociaka, ale z różnych przyczyn nie możesz pozwolić sobie na adopcję? Zostań wirtualnym opiekunem. Poznaj historię zwierzaków, które czekają na wsparcie. Znamy imiona kociaków czekających na nawet najdrobniejszy gest życzliwości.
undefined