Trzeba wykorzystać każdą sekundę! 5 sposobów na kocią drzemkę

Zawodowe śpiochy

Koty bardzo często ucinają sobie drzemkę. Można by śmiało stwierdzić, że są zawodowcami w tej materii. Dzieje się tak z bardzo różnych powodów, między innymi dlatego, że mruczki są zwierzętami krepuskularnymi (zmierzchowymi), co oznacza, iż najbardziej aktywne są o zmierzchu i o świcie. Dlatego w innych porach dnia często dostrzeżesz swojego kota wylegującego się w wygodnym fotelu przed telewizorem bądź w koszu na pranie. Warto dostrzec niezwykle kreatywne sposoby, w jakie mruczki wykorzystują czas przeznaczony na drzemanie. Może nie zawsze jesteśmy tego świadomi, ale miauczące czworonogi potrafią upiec kilka pieczeni na jednym ogniu...

5 sposobów na kocią drzemkę

1. W przyjemnym ciepełku

Mruczek nie kładzie się na nasłonecznionym parapecie bez konkretnej przyczyny... Chce ogrzać swoje kocie ciałko, szczególnie jeśli za oknem kapryśna jesień lub zima, a w mieszkaniu nie jest tak cieplutko, jak to bywa latem. Nasłonecznione miejsca przy oknie to najlepsze, co może go w takiej chwili spotkać!

Podobnie wygląda kwestia spania w okolicach grzejnika bądź czynienie sobie łóżka z routera wi-fi. Świetnie nada się także drugi zwierzak, którego można przytulić – o ile w mieszkaniu jest więcej zwierzęcych lokatorów. Mruczek wie, co robi! Szuka ciepłych miejsc, by kocia drzemka była efektywna i przyjemna.

2. Pieszczoty jak ze snów

Inną potrzebą, którą mruczki mogą zaspokoić, za sprawą kociej drzemki, jest potrzeba czułości i bliskości. Ile razy mruczek usnął ci na kolanach podczas wieczornych pieszczot? Albo jak często przychodzi do twojej sypialni na spanie połączone z mizianiem? No właśnie! Koty doskonale wiedzą, że słodkie drzemanie wraz z przyjemnym dotykiem ukochanego opiekuna to mieszanka idealna. Tutaj nie chodzi już tylko o ciepło, które bije od człowieka... W grę wchodzi uczucie! Oczywiście, jak we wszystkim, trzeba zachować przysłowiowy złoty środek: zbyt nachalne pieszczoty obudzą kota i zniechęcą do wspólnego odpoczynku.

3. Ubraniowe legowisko

Czy zdarzyło ci się kiedyś, że twój pupil zasnął na poskładanym, czystym praniu, dopiero co położonym na łóżku? Albo, że wkradł się do szafy i zasnął na stercie swetrów? A może nawet wskoczył do kosza na pranie wypełnionego ciuchami, które nie grzeszyły świeżością? To wszystko standardowe kocie zachowania.

Mruczki śpią na rzeczach, które nosimy, ponieważ chcą czuć nasz zapach. Ponadto pragną oznaczyć swoje terytorium. Zupełnie jakby mówiły: „Niech ci poza domem wiedzą, że mają do czynienia z moim kociarzem z krwi i kości!”.

Brudne pranie także ma swój urok... To mnóstwo ciekawych zapaszków, których mruczek raczej nigdzie indziej nie spotka. Jest jeszcze druga przyczyna. Ponoć woń ludzkiego potu niektórym kotom przypomina zapach sutków matki. No cóż, poczucie bezpieczeństwa przede wszystkim!

4. Ucieczka od rzeczywistości

Czasami mruczki faktycznie potrzebują pochodzić własnymi ścieżkami i pragną trochę spokoju od pieszczot, kuchennego gwaru i dźwięków telewizora. Koty uwielbiają być same w swoich upatrzonych po domu kryjówkach. Nieważne, czy będzie to szafa, puste pudełko na buty czy przestrzeń pod łóżkiem... Najważniejsze, żeby była to miejscówka wybrana przez samego zwierzaka, w której będzie się swobodnie czuć. Wtedy zawsze będzie udawał się tam, żeby trochę uciec od zgiełku codzienności i odpocząć podczas kociej drzemki.

5. Gorące krzesła

Czy w twoim domu jest jeden ulubiony fotel, o który wszyscy walczą? A może masz deficyt wygodnych krzeseł i każdy chce zająć to najwygodniejsze i stojące najbliżej odbiornika telewizora? Mruczek też docenia wartość tych miejsc... Wie, że jak na nich zaśnie, to zapewne go nie wygonisz, bo nie będziesz mieć serca obudzić kotka ze słodkiego snu. Gdyby tak o tym pomyśleć, to koty naprawdę byłyby mistrzami weselnej gry w gorące krzesła. Fotel zaklepany, a my nie mamy nic do gadania...

źródło: https://www.catster.com/cat-behavior/5-ways-cats-make-the-most-out-of-naptime