Dlaczego kobiety kochają koty?

Sondaże wskazują jednoznacznie – to przede wszystkim kobiety kochają koty! Aż 90% wielbicieli mruczków to płeć żeńska. Czyżby panowie obawiali się, że przyznanie się do lubienia kotów jest niemęskie?

Być jak kot

Która kobieta nie marzy, by w przyszłym wcieleniu narodzić się jako kotka? W której z nas nie drzemie głęboko skryta pewność: „w przeszłości byłam kotem”. Może nawet egipską boginią Bastet..?

Mruczek uosabia wszystko, o czym marzą kobiety i za co (a nawet mimo czego) chciałyby być kochane. Być silną i niezależną, a równocześnie delikatną, piękną, zabójczo zgrabną i pełną wrodzonej gracji, a czasem – niebezpieczną.

Porozumienie bez słów

Kobieta rozumie kota w lot, bez zbędnych tłumaczeń i miauków. Jest w stanie wyrazić wszystko jednym zmrużeniem oczu – dokładnie jak kot. Wie, czego mruczek chce, kiedy i w jaki sposób ma być spełniona jego potrzeba. Wyczucie kota – to dar. Gdyby kobiety miały ogony, służyłyby im do komunikacji podobnej do kociej. Koci ogon jest znacznie bardziej pełen ekspresji i niuansów komunikacyjnych niż psi. Pies macha tylko w jeden, może dwa sposoby (wybaczcie, miłośnicy psów!).

Kobiety kochają koty, czyli jak samica z samicą

Koty jak kobiety, nie proszą – wymagają. Wręcz żądają. Taka jest brutalna prawda: wszystkie kobiety są samicami alfa, przywódczyniami, które zawsze mają rację, i które przewodzą ludzkiemu stadu. Dyskretnie i skutecznie.

Kot nie wymaga ciągłej obecności i atencji

Kot przychodzi, kiedy chce i kiedy chce, odchodzi. Nic na siłę. I nadal kocha, nawet jeśli przez dzień czy dwa ograniczysz się jedynie do napełnienia kociej miski, przelotnego głasku i wyczyszczenia kuwety.

Kot się nie obraża

Zawsze się cieszy, gdy wracasz do domu (w przeciwieństwie do mężczyzny). Nie jest chorobliwie zazdrosny, nie pyta gdzie byłaś. Pod jednym warunkiem – o ile tylko pamiętałaś o napełnieniu miski ulubioną karmą.

Kot woli wieczór z kobietą od wyjścia z kumplami

Kobiety kochają koty, bo on zawsze jest w domu (o ile to kot niewychodzący). Bo niekastrat to zupełnie inna para kaloszy. Te są bliższe w zachowaniu do mężczyzn. Można wręcz powiedzieć, że nie do końca są kotami (tymi ukochanymi przez kobiety). Niekastrat oznaczy ulubioną suknię i co? Dlatego prawdziwa kobieta kocha kastrowane kocury, nie dzieli się ich miłością z kotkami. To ona jest samicą alfa – przypominamy.

Żywy poprawiacz humoru

Żyjąc z kotem, masz zawsze pod ręką niezawodne i niewyczerpane źródło dobrego humoru. Obecność kota, jego ciepło, zabawne minki i pozy poprawią ci nastrój równie skutecznie, co zakup nowej torebki, a przy tym – odbędzie się to bez uszczerbku na zawartości portfela.

Zmysłowość i życie w tańcu

Kot ma zmysłowo miękkie futerko i porusza się z ogromną gracją. Spada na cztery łapy i zawsze jest wyluzowany. Wciela w życie powiedzenie Scarlett O’Hary: „pomyślę o tym jutro”. Wiele kobiet w ukryciu zazdrości kotom, czuje się kotami i – pragnie powrócić w kolejnym życiu jako kot.

Kot ma zalety dziecka, ale pozbawiony jest jego wad

Kobiety kochają koty, bo… są słodkie i śliczne (W pojęciu kobiet nie istnieją brzydkie koty! Nawet jeśli urodą nie grzeszą), wzbudzają macierzyńskie uczucia podobnie jak dzieci. A przy tym nie łączy się to z dziecięcym płaczem, budzeniem po nocach, karmieniem, kołysaniem w chwilach, gdy zupełnie nie mamy na to czasu ani ochoty. O kocie dzieci w każdym wieku łatwiej jest zadbać niż o małe ludzkie dzieciątka, taka jest wstydliwa prawda kociar.

Kobiety i koty po prostu świetnie się rozumieją. Idą przez życie własnymi drogami, a reszta świata powinna to uszanować.