Czy twój kot uważa się za króla? Te sygnały świadczą o tym, że tak!

Szukasz pysznej i zdrowej karmy dla swojego kota? Sprawdź mokrą karmę bogatą w tuńczyka!

Kot to stworzenie, które uwielbia być w centrum uwagi swojego opiekuna. Pozwala więc się wielbić, rozpieszczać i częstować najlepszymi kąskami. Mruczek nie obrazi się też, jeśli po prostu będzie dla ciebie najważniejszy na świecie. Zastanawiałeś się jednak, skąd w tak małym organizmie tak wielka ambicja? Jeśli twój kot zachowuje się w ten sposób, to znak, że prawdopodobnie uważa się za króla!

Patrzy na ciebie z góry

Tak, wiemy, że koty lubią wskoczyć na półkę lub wspiąć się na szafę i stamtąd obserwować świat. Mamy na myśli nie to pełne ciekawości spojrzenie, lecz to oceniające! I nie masz pojęcia, o co temu mruczkowi chodzi… A zapytany – odwraca teatralnie głowę. Może nie posprzątałaś kuwety na czas albo zapomniałaś wymienić wodę w misce? Jedno jest pewne, po serii takich znaczących spojrzeń możesz zapomnieć o relaksie z książką na kanapie. Czeka cię za to długi proces zgadywanek, o co zwierzakowi może chodzić?

Żąda wystawnej kolacji

Kto miał do czynienia z głodnym kotem ten wie, że tu nie ma miejsca na żarty. Miauczenie, ósemki pod nogami, a nawet wspinanie się na opiekuna to tylko część tego, co może spotkać kogoś, kto w porę nie napełnił kocich misek. Już biegniesz, aby nakarmić swojego kiciusia i… napotykasz koci foch! Za zimne, za ciepłe, nie ten smak, a w ogóle to otwórz nową puszkę, człowieku. I wcale nie chodzi o to, że kotu posiłek nie smakuje. Chodzi o to, abyś nauczył się, że spełnianie kocich zachcianek to twój życiowy priorytet.

Chce mieć odźwiernego

Wiadomo, że kot zawsze znajduje się po niewłaściwej stronie drzwi. I choć wiele kotów rozszyfrowało, do czego służy klamka, tylko nieliczne decydują się na to, aby z tej wiedzy korzystać. Kot przecież nie po to ma ciebie, żeby musieć wszystko robić samemu, dlatego mruczek wciąż i wciąż zadręcza cię miaukami, gdy tylko popełnisz błąd i zamkniesz za sobą drzwi, np. te do łazienki… Kot, jako pan tego domu, ma przecież prawo poruszać się po całym swoim królestwie. Czasem nawet nie chodzi o to, że gdzieś chce wejść. Ale może chcieć… Dlatego ty, jako jego odźwierny, masz obowiązek reagować na każde kocie miauknięcie i usuwać wszelkie przeszkody sprzed królewskiego nosa. Nawet jeśli wydaje ci się, że to nie ma żadnego sensu…

Na wszystkim kładzie łapę

Rządzenie światem to ciężkie zajęcie, dlatego koty do perfekcji opanowały umiejętność odpoczywania. Nie ma jednak wygodniejszego miejsca niż twój ulubiony fotel, ukochany koc i oczywiście twoje prywatne łóżko! Przy kocie, który uważa się za króla, możesz zapomnieć o rzeczach osobistych. Co twoje, to jego, a właściwie wszystko jest jego. Powinieneś się człowieku cieszyć, że w swej łaskawości mruczek pozwala ci z tych rzeczy korzystać. Pamiętaj jednak, że ty też należysz do kota. Jeśli więc kot zapragnie uciąć sobie drzemkę na twoich kolanach – pozwalaj na to z radością.

Oczekuje atencji

Zawsze i o każdej porze. I nie znosi sprzeciwów. Nawet jeśli kończysz pilny projekt do pracy lub masz call z szefem. Jeśli król tego domu ma chęć na pieszczoty teraz, to rzucasz wszystko i biegniesz go miziać. W przeciwnym razie gotowy jest położyć ci się na klawiaturze, blokując cały komputer lub pod pretekstem strzelenia ci baranka, pokazać twojemu szefowi to, co ma pod ogonem… Wiadomo, królowi się przecież nie odmawia.

Król rozkazuje – sługa musi?

Czy twój kot uważa się za króla? Jesteśmy pewni, że większość z tych zachowań dotyczy również twojego mruczka. Choć w duecie człowiek-kot rola opiekuna jest raczej jasna, to przyznajcie sami – czy jest coś przyjemniejszego niż dbanie o swojego mruczącego przyjaciela?

Artykuł sponsorowany