Może zająć się mruczkiem – nakarmić go i się z nim pobawić, gdy cię nie ma. Kto? Robot dla kota

Zespół pracował nad robotem o nazwie Rocki aż dwa lata i usprawniał jego działanie. To urządzenie nagrywa twojego kota, bawi się z nim przy użyciu mechanicznego ramienia, a także ma opcję dokarmiania mruczka, jeżeli zaszłaby taka potrzeba. Zastanawialiście się kiedyś, co robi wasz kot, gdy nie ma was w domu? Albo czy zdążycie wrócić z pracy mimo korków i dać mruczkowi coś przekąsić o odpowiedniej porze? Ten robot dla kota wyręczy was w tych kwestiach!

Mobilny monitoring

Oko kamery w centrum robota nadaje mu wygląd mitologicznego cyklopa. Oprócz tego urządzenie przypomina kosmitę. Co ważne, robot jest niezwykle mobilny. Może doganiać mruczka w bardzo szybkim tempie oraz poruszać się w dowolnym kierunku – nawet bez odwracania się – za sprawą specjalnych kół. Ta niesamowita ruchliwość z pewnością pomoże w kontrolowaniu pupila. Ponadto nie musimy się martwić o przedwczesne rozładowanie baterii, ponieważ jest ona bardzo wydajna… Robota zaprojektowano tak, by mógł działać od kilku dni do tygodnia bez potrzeby ponownego ładowania (w trybie czuwania dałby radę funkcjonować nawet do miesiąca). Dodatkowo właściciel może wchodzić w zdalną interakcję ze swoim mruczkiem dzięki specjalnej aplikacji. Można kontrolować kota raz na jakiś czas i zupełnie nieistotne jest to, gdzie właściciel aktualnie przebywa, jeśli ma dostęp do internetu.

Robot dla kota bawi i karmi

Urządzenie może dokarmiać kota pod nieobecność jego właściciela. Istnieje opcja nagradzania kota za dobre zachowanie poprzez aplikację. Wówczas urządzenie samodzielnie da mruczkowi chrupki do przekąszenia. Skrytka na smaczki ma aż 15 komór, a to dostatecznie dużo miejsca na przekąski dla pupila podczas naszego wyjścia z domu. Mruczek będzie starał się dobrze zachowywać również pod naszą nieobecność, żeby otrzymać jedzeniową nagrodę od robota. Rocki uwolni snaki ze skrytek w odpowiednim, wybranym przez nas momencie.

Masa frajdy

Mechaniczne ramię robota dostarczy twojemu mruczkowi mnóstwo uciech. Można zamontować na nim różne rodzaje zabawek, a domyślną opcją jest laser. Jego światło ma zaciekawić kota oraz jednocześnie zachęcić do dzikiej pogoni. Dodatkowe zabawki do zamontowania są stopniowo dodawane do sekcji akcesoriów dostępnych u dystrybutora (np. piórka czy rzeczy do żucia). Można także wykonać zabawkę samodzielnie i ją przyczepić, co często okazuje się nawet lepsze ze względu na dopasowanie do konkretnego zwierzaka. Producenci sugerują przywiązanie autorskiej zabawki do ramienia robota.

Co wy na to?

Rocki kosztuje 199 dol. (ok. 765 zł). Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że może zajmować się kotem nieustannie i nas w tym wyręczać, to nie. No i jest znacznie tańszy niż petsitter. Pytanie tylko, czy na pewno byśmy chcieli, by zwierzak nawiązał silniejszą więź z jeżdżącym automatem niż z człowiekiem… A może to znak czasów i nie ma się czym martwić? Jak sądzicie?

Zapisz się do newslettera Koty.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!

źródło: https://www.rockirobot.com/ | zdjęcia: https://www.instagram.com/rockicompanion/