Gdy jeden z kotów musi jeść coś innego…

Odpowiednie karmienie kota jest niezwykle istotne do prawidłowego funkcjonowania organizmu zwierzęcia. Oto kilka rad jak zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia i nauczyć siebie i koty przestrzegania tylko swojej diety. Myślimy, że kotów nie da się poduczyć, by zjadały tylko ze swoich misek, a już dyscyplina przy jedzeniu na pewno nie jest kocią domeną. Tymczasem okazuje się, że to wcale nie jest trudne i owszem, wymaga konsekwencji, ale przede wszystkim od nas.

Zmiana myślenia

To ty musisz najpierw się przestawić i zmienić swoje myślenie. Jeśli dotychczas w twoim domu traktowało się suchą karmę jako ogólnie dostępną przekąskę i koty miały możliwość podgryzania, kiedy chciały – musisz zrozumieć, że nie stanie im się krzywda, kiedy pozbawisz je tej atrakcji. Mało tego – wyjdzie im to na zdrowie. Organizm, by zdrowo się rozwijał, potrzebuje odczuwać łaknienie. Nieograniczony dostęp do pokarmu nie pozwala na to.

Lepiej jest wprowadzić regularne pory posiłków. Przyzwyczajony do regularnego karmienia żołądek będzie domagał się jedzenia o określonych porach – dzięki temu koty będą miały lepszy apetyt i będą zdrowsze.

Nie można cały dzień podjadać, lepiej zjeść kilka pożywnych posiłków – przełóż karmienie kota na karmienie dzieci i pomyśl, czy chciałbyś, by zamiast pożywnego obiadu wyjadały najpierw ziemniaki, za pół godziny kotlet, by w końcu po godzinie zjeść surówkę?

Karmienie kota, czyli wprowadź pory podawania jedzenia

Początki są zawsze trudne – nie zniechęcaj się jednak pierwszymi niepowodzeniami. Bądź cierpliwy, a szybko osiągniesz sukces. Zacznij od sprzątnięcia karmy wieczorem, tak by całą noc koty nie mogły podgryzać i nabrały ochoty na śniadanie.

Wylicz, o których godzinach najlepiej będzie ci je karmić i trzymaj się ściśle określonych pór. Najlepiej, jeśli rozłożysz dzienną porcję karmy na 3 posiłki. Nie ulegaj miaukom i nie podkarmiaj pomiędzy posiłkami– zasady to zasady.

Wyznacz mruczkom stałe miejsca jedzenia

Każdy powinien mieć swoje miejsce „przy stole”. Dlatego wyznacz każdemu ze swoich kotów jego miejsce do jedzenia i pilnuj, by nie zamieniały się nimi podczas posiłków. Jeśli to robią, po prostu przekładaj je do swoich misek.

Na początku może to być uciążliwe i wymagać od ciebie wielu interwencji, ale z czasem sam zobaczysz, że koty doskonale będą wiedziały, gdzie jedzą. Moje koty czekają już na swoich miejscach, kiedy nasypuję karmę. Pomocnym może się okazać oddalenie od siebie tych miejsc, np. w różnych rogach kuchni – podczas gdy ty spokojnie siądziesz na środku.

Jeśli nie dajesz rady – odizoluj kota, który jest na diecie

Czasem i tak być musi. Zamknięcie kota, który musi jeść coś innego – na czas posiłku – w innym pomieszczeniu, to także dobre rozwiązanie i co najważniejsze – pewne, że żaden z pozostałych nie połasi się na jego karmę. Problem pojawia się dopiero w momencie, gdy ilość kotów na diecie, przekracza ilość pomieszczeń, które masz w domu.