Ciekawostki
9 kwietnia 2018 3 minuty czytania

Kot i joga – połączenie doskonałe! Niezwykła inicjatywa schroniska

Pracownicy kanadyjskiego schroniska dla zwierząt zorganizowali nietypową akcję, która ma pomóc ich podopiecznym.

joga z kotem

Choć w pierwszej chwili brzmi to dziwnie, koty i joga mają ze sobą sporo wspólnego – dobrze wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie. A gdyby tak połączyć ćwiczenia z obecnością mruczącego czworonoga, a wręcz zaprosić go do zabawy? Joga z kotem – dlaczego nie? Takie zajęcia naprawdę istnieją!

joga z kotem

Joga z kotem, czyli jak wspomóc adopcje

Pracownicy schroniska Bide Awhile dla zwierząt w kanadyjskim mieście Dartmouth postanowili zorganizować nietypową akcję, której celem jest zachęcenie ludzi do adopcji i jednocześnie zbiórka pieniędzy na potrzeby podopiecznych. Gwoździem programu jest joga z kotem, a raczej: z kotami. Dziwaczne? Bynajmniej!

Zajęcia są prowadzone przez certyfikowanych instruktorów i – oprócz ludzkich uczestników – bierze w nich udział około dziewięciu kotów (zarówno dorosłych, jak i kociąt). Organizatorzy akcji twierdzą, że zwierzęta są zafascynowane ćwiczącymi ludźmi i chętnie włączają się do zabawy – zwłaszcza, że uczestnicy wykorzystują podczas sesji kocie zabawki, co czyni całość jeszcze bardziej atrakcyjną.

Z korzyścią dla obu stron

Nietypowe zajęcia kociej jogi to coś więcej niż dobra zabawa – to doskonała okazja do socjalizacji przebywających w schronisku zwierząt, które mają możliwość nawiązywania kontaktu z ludźmi oraz między sobą. Z drugiej strony uczestnicy zajęć poznają podopiecznych Bide Awhile, którzy czekają na adopcję. Nie bez znaczenia jest też aspekt finansowy – opłaty za sesje jogi (jednorazowy wstęp kosztuje ok. 20$) zasilają kasę schroniska.

Kocia joga cieszy się na tyle dużym powodzeniem, że trzeba z wyprzedzeniem robić rezerwacje, by wziąć udział w zajęciach. Nic dziwnego, że organizatorzy planują kontynuować akcję przez cały rok!

Warto zauważyć, że to nie pierwsza taka inicjatywa. O tym, że joga z kotem może być wspaniałą zabawą, przekonali się już jakiś czas temu m.in. mieszkańcy Decatur w Stanach Zjednoczonych, gdzie podobne zajęcia wspólnymi siłami zorganizowała szkoła jogi wraz z lokalnym schroniskiem. Zarówno ludzie, jak i koty byli zachwyceni, a niektórzy z mruczących joginów w trakcie zajęć poznali swoich nowych opiekunów. Oto, jak po mistrzowsku połączyć przyjemne z pożytecznym!

Nie ukrywamy, że chcielibyśmy mieć możliwość udziału w podobnych zajęciach w Polsce – a jakie jest wasze zdanie?

 

 

Interesuje Cię ta tematyka?

czy silver vine uzależnia
Ciekawostki

Czy silver vine uzależnia i stresuje koty?

koty się rozciągają
Ciekawostki

Dlaczego koty się rozciągają? Mają doskonałe powody

Ciekawostki

Mowa ogona, czyli kocie pogawędki

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody robatowe)