03.05.2019

Czy mimika kota zwiększa jego szanse na adopcję?

author-avatar.svg

Joanna Nowakowska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Czy koty o bogatszej mimice pyszczka mają większe szanse na znalezienie domu?

co zwieksza szanse kota na adopcje

fot. Shutterstock

W internecie rządzą koty strojące zabawne (lub smutne) miny. Przyciągają uwagę internautów bardziej, niż mruczki z nie tak charakterystycznymi pyszczkami. A jak jest w prawdziwym życiu? Co zwiększa szanse na adopcję kota?

Jak to było z psami

W 2013 roku psychologowie ewolucyjni wykazali, że psy schroniskowe, które częściej marszczyły brwi w obecności gości schroniska, były adoptowane częściej niż psy, które tego nie robiły. Pies, który zmarszczył brwi około 20 razy podczas spotkania z człowiekiem, znajdował nowy dom dwa razy szybciej niż pies, który zrobił to tylko 5 razy.

Według naukowców marszczenie czoła przez zwierzę powoduje, że pies zaczyna przypominać szczeniaka, a tym samym bardziej przyciąga ludzi. Taki mechanizm został wypracowany w naturalny sposób podczas tysiącleci wspólnej historii człowieka i psa.

Czy podobnie wygląda sprawa z kotami?

Badacze opracowali specjalny program, który nazwali systemem kodowania kociej ekspresji pyszczka. System ten oparto na podobnych programach, które używane są w badaniach ludzi, szympansów, makaków, gibonów, orangutanów i psów. Skatalogowano każdy możliwy ruch mięśni kociego pyszczka i uszu, a także takie wskaźniki jak ruch języka, powiek, nosa i źrenicy. Pod uwagę wzięto również ruch ciała.

Następnie naukowcy przyjrzeli się grupie 106 kotów przebywających w trzech angielskich schroniskach dla zwierząt.

Śledzono, jak szybko koty znalazły nowe domy, szukając korelacji między wyrazami pyszczka, mową ciała i szybkością adopcji. W przeciwieństwie do psów, nie stwierdzono związku między szybkością adopcji a kocią mimiką. Za to wykazano, iż niektóre zachowania mruczków zwiększały szanse zwierząt na szybsze znalezienie nowych domów. Konkretnie było to ocieranie się kota ciałem o zabawki i przedmioty w boksie – zwierzaki zachowujące się w ten sposób znajdowały domy o około 30% szybciej.

Naukowcy mają na to proste wytłumaczenie – w procesie oswajania kota większe znaczenie miały jego zdolności łowieckie niż umiejętność zapewniania towarzystwa człowiekowi. Mimika kociej twarzy nie musiała się rozwijać tak, jak było to w przypadku psów.

Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero jakieś 200 lat temu, gdy rozpoczęto świadome działania hodowlane celem kształtowania określonych cech kociego wyglądu i zachowania, czyli gdy zaczęły powstawać nowe rasy kotów przy współudziale człowieka (wcześniej istniały rasy naturalne, których czynnikiem kształtującym było środowisko, a nie człowiek). Kot zaczął być nie tylko ochroniarzem zbiorów, ale i towarzyszem człowieka.

dziewczynka głaszcze kota

Szanse na adopcję kota zwiększa…

… kontakt z ludźmi, np. dziećmi, które czytają kotom książki. Dzięki temu mruczki się z nimi oswajają i nie są już tak nieśmiałe.

Wyniki badań opublikowano w Applied Animal Behaviour Science.

Źródło: www.local12.com

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

25.07.2025

Czy lisy stanowią zagrożenie dla kotów?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Uwaga lis! Czy wychodzący kot może stać się jego ofiarą? Czy lisy stanowią zagrożenie dla twojego kota? Sprawdź, czy trzeba się ich obawiać!

lis zagryzł kota

undefined

23.07.2025

7 najrzadszych kocich umaszczeń. Widziałeś je wszystkie?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Różnorodność ubarwienia kotów to bardzo szeroki i ciekawy temat. Nic dziwnego – możliwe warianty kocich umaszczeń liczy się w tysiącach!

najrzadsze kocie umaszczenia

undefined

16.07.2025

Czy kot ma pępek? I gdzie się znajduje?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Pępek to pozostałość po pępowinie, która łączy w brzuchu dziecko z mamą. Koty również używają tego systemu podczas okresu płodowego. A skoro koty mają pępowiny, to czy mają też pępki i gdzie można je znaleźć?

czy koty mają pępek

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się