Kocięta
17 marca 2024 4 minuty czytania

Sezon na kocięta – kiedy się zaczyna i ile trwa?

Sezon na kocięta w zasadzie może trwać cały rok. Są jednak okresy, w których rodzi się więcej kotów wolno żyjących i półdzikich. Z czego to wynika? Sprawdźmy!

sezon na kocięta

Nie da się ukryć, że na wiosnę oraz latem pojawia się zaskakująco dużo ogłoszeń o kociętach, które szukają domów albo potrzebują pomocy. Wszystko dlatego, że to właśnie w tym okresie trwa największy wysyp miotów. Dlaczego akurat wtedy? Co ma to wspólnego z marcowaniem?

Sezon na kocięta – dlaczego na wiosnę?

Każdy kociarz, a nawet człowiek, który niewiele ma wspólnego ze zwierzętami, wie co nieco o marcowaniu albo słyszał charakterystycznych dźwięków kotów w rujce. Marcowanie to nic innego jak poszukiwanie partnerów do rozmnażania przez koty, które nie są wykastrowane. W praktyce jednak okres ten zależnie od tego, jak intensywna jest zima, może trwać nawet od lutego. Im jest cieplej, tym szybciej zaczynają się ruje u kocic. W efekcie już w okolicach marca w ciepłych latach pojawiają się pierwsze kocięta. Wysyp ten trwa nawet do końca wakacji, choć najintensywniejszy jest do początku czerwca.

Według naukowców dopiero w okolicach równonocy jesiennej, czyli ok. 21 września, zmniejsza się ilość rodzących się kociąt. Jest to również związane z pogarszaniem się pogody i coraz zimniejszymi dniami i nocami – w ten sposób natura podpowiada organizmom kotek, że utrzymanie miotu będzie coraz trudniejsze. Wszystko to dotyczy jednak kotów wolno żyjących. Nieco inaczej wygląda to przy domowych mruczkach.

Sezon na kocięta u kotów domowych

Koty żyjące w domach mają zwykle zapewnione lokum i wyżywienie, dlatego ich cykl rozrodczy jest bardziej rozregulowany. W efekcie mogą doświadczać kilku rujek w roku i nie są one zgodne z naturalnym rytmem, typowym dla kotów wolno żyjących czy dzikich. W efekcie kotki rodzą kocięta przez cały rok. Ilość ruj zależy często od ich wieku, kondycji fizycznej, ale również stymulacji (np. obecności kocura w domu) czy rasy.

Niestety kocięta pochodzące od kotek niehodowlanych bardzo często zasilają szeregi bezdomnych zwierząt. Trudność w znalezieniu im domów sprawia, że trafiają do schronisk i fundacji. Często nawet początkowe posiadanie domu nie chroni przed bezdomnością, której doświadczają. Z tego powodu warto wykastrować kota, który nie jest przeznaczony do rozrodu. Pamiętajmy, że zarówno rujki u kocic, jak i ciąża czy poród są obciążające dla organizmu i wiążą się z rozmaitymi powikłaniami.

Kastracja dofinansowana z urzędu

Argumentem, dla którego opiekunowie nie decydują się na kastrację, jest brak środków finansowych na zabieg. Obecnie jednak w wielu gminach i miastach istnieją programy, które dofinansowują lub w całości finansują kastrację kotów domowych. Zabieg ten chroni przed pojawieniem się u kotek i kocurów różnych chorób, a także występowaniem niepożądanych zachowań. Jest też jedynym skutecznym sposobem zapobiegania bezdomności.

Interesuje Cię ta tematyka?

kotka przestała akceptować swojego synka
Kocięta

Kotka przestała akceptować swojego synka

Pierwszy dzień kota w domu
Kocięta

Pierwszy dzień kociaka w nowym domu

martwe kocięta w miocie
Kocięta

Dlaczego niektóre kocięta w miocie rodzą się martwe?

Agata Kufel

Agata Kufel

Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 17 marca 2024

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody robatowe)