17.08.2017
Koty w więzieniu ale nie za karę
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nie od dziś wiadomo, że zwierzęta łagodzą obyczaje. Koty domowe i wolno żyjące mogą być świetnymi specjalistami od resocjalizacji.
fot. Shutterstock
Barczewo
Pierwszy kot pojawił się kilka lat temu. Podobno przyprowadził go jeden z wychowawców. Obecnie na terenie Zakładu Karnego w Barczewie przebywa między 16 a 18 mruczków. Kilka to przybłędy, reszta – ich potomstwo.
Koty spacerują po więziennym spacerniaku swobodnie, nikt ich nie przegania. Nie mają wstępu tylko do więziennych cel. Jakoś sobie radzą. Są też dokarmiane. Niektóre dzikie, nie dają się nawet dotknąć, inne chętnie poddają się głaskaniu przez osadzonych. Zdarza się, że wychodząc na wolność, ktoś zabierze swojego ulubieńca, da mu dom.
Zwierzęta czują się tu bezpiecznie. Brak zagrożeń, ruchu ulicznego, psów. A i serca jakieś takie, ludzkie, otwarte.
Koty są u nas stałymi pensjonariuszami. Nie sformalizowaliśmy tego, bo nie widzimy potrzeby. Mają swoje sposoby na zdobywanie pożywienia, ale karmią je też osadzeni – opowiada rzecznik Zakładu Karnego w Barczewie dla portalu Barczewo.wm.pl
Wolność na smyczy
Wrocławskie więzienie przy ulicy Kleczkowskiej to największy zakład karny na Dolnym Śląsku. W każdy poniedziałek grupa 6 więźniów wyrusza do miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Biorą udział w unikalnym programie „Wolność na smyczy”, którego pomysłodawcą jest Wadim Liśniewski z Darling Dogs.
Warunkiem udziału w programie jest m.in. wzorowe zachowanie podczas odbywania kary. Zakwalifikowało się do niego 12 mężczyzn. Jednorazowo mury więzienia opuszcza jednak tylko połowa z ich – ze względów bezpieczeństwa.
Wizyty w schronisku trwają po 4 godziny. W tym czasie więźniowie opiekują się kotami i psami – sprzątają wybieg dla kotów, później zajmują się psami – myją je, czeszą, wyprowadzają na spacery, głaszczą, uczą aportowania. Ich ulubieńcami są szczególnie starsze i schorowane zwierzęta, które spędziły już w schronisku wiele lat. Są bliskie ich sercu, bo kto zrozumie lepiej los życia w zamknięciu niż druga istota pozbawiona wolności.
Pracownicy więzienia zauważyli wiele pozytywnych zmian w osadzonych, biorących udział w programie. Więźniowie uczą się kontrolować swoje emocje, współpracować jako grupa, wypracowują postawę szacunku dla życia i zdrowia innych, empatii i wrażliwości.
Program „Wolność na smyczy” wystartował rok temu i ma się zakończyć w 2018 r.
Kot – resocjalizator
Zakłady karne w Barczewie i Wrocławiu nie są jedynymi tego typu placówkami w Polsce, w których łaskawym okiem spogląda się na zwierzęta. Jako nieoficjalni specjaliści od resocjalizacji w kilku polskich więzieniach obecne są koty, psy, papugi, świnki morskie a nawet pawie. Minizoo funkcjonują między innymi przy zakładach karnych w Poznaniu i Stawiszynie koło Radomia.
Kontakt osadzonych ze zwierzęciem daje wymierne profity, niezależnie od tego, czy zwierzę jest oswojone czy półdzikie. Więźniowie uczą się współczucia, zrozumienia, odpowiedzialności i opieki nad słabszymi. Na dodatek zwierzęta są świetnymi powiernikami najskrytszych myśli. Zwierzak nie ocenia, za to pomaga poradzić sobie z emocjami. Jest też namiastką „normalnego świata”, przypomina o zasadach współistnienia, obowiązujących w społeczeństwie za kratami. Pomaga pamiętać o tym, co ważne.
Zobacz powiązane artykuły
09.04.2024
Bił, topił i wieszał kota na kablu. Sadysta usłyszał wyrok
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W 2022 roku internetową społecznością wstrząsnął filmik, na którym mieszkaniec Gdyni w bezduszny sposób znęcał się nad kotem. Sprawiedliwość w końcu zwyciężyła, a sprawcę spotkała zasłużona kara.
undefined
04.04.2024
Dzień Zwierząt Bezdomnych – jak wspierać bezdomne koty?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Dzień Bezdomnych Zwierząt to dobra okazja, aby pochylić się nad losem kotów, które nie mają domów. Wiele z nich otacza nasz każdego dnia, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak im pomagać?
undefined
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined