21.11.2019
Dziecko wzięło na ręce małego kotka. Zainterweniowała kocia mama
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Dziecko chciało przytulić malutkiego kotka. Mruczek cały czas płakał, więc zainterweniowała jego kocia mama.
fot. Shutterstock
Obecność mruczka w domu wpływa pozytywnie na wszystkich domowników, zwłaszcza na tych najmłodszych. Wychowywanie w towarzystwie kota uczy dziecko, czym jest odpowiedzialność, empatia i poczucie obowiązku za inną istotę. Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że maluch może nie mieć odpowiedniego podejścia do zwierząt. Dlatego to nie na nim, a na jego rodzicu spoczywa obowiązek dopilnowania, aby nikomu nic się nie stało. W tym przypadku dorośli nie wykazali rozsądku, więc do akcji wkroczyła kocia mama, która zabrała kotka z rąk dziecka.
Widok pociechy bawiącej się z małymi zwierzakami może być uroczy. Trzeba jednak pamiętać, że chociaż kocięta wyglądają jak maskotki, to nimi nie są. Jeśli jednak w porę nie zainterweniujesz, kiedy twój maluch robi coś, co nie podoba się kociakowi, to na pewno zrobi to jego mama – oczywiście, jeżeli znajduje się w pobliżu.
Kocia mama zabrała kotka z rąk dziecka
W internecie krąży filmik, w którym kocia mama zabrała swojego malucha z rąk ludzkiego dziecka. Na wideo widać, jak dziecko trzyma na rękach niedawno urodzonego mruczka, który cały czas płacze. Zaniepokojona kocia mama krąży w pobliżu, by zabrać swojego malucha. Dziewczynka jednak nie pozwala sobie odebrać kociaka. Ostatecznie zdesperowana kotka staje na tylnych łapkach, by złapać swoje dziecko w pyszczek i zanieść je do kryjówki.
Powyższy filmik budzi uzasadnione kontrowersje – dziecko trzymające kociaka jest tak małe, że w każdej chwili mogło upuścić bezbronnego malucha. Nasuwa się oczywiste pytanie: gdzie byli dorośli? Dlaczego, zamiast odebrać zwierzątko, zajmowali się nagrywaniem? Trudno nie odnieść wrażenia, że mogło dojść do nieszczęścia. Największą przytomnością wykazała się kocia matka, która przerwała potencjalnie niebezpieczną sytuację…
Instynkt macierzyński
Kotki, opiekując się małymi kociętami, przejawiają silny instynkt macierzyński. Kocia mama – jak w przypadku wielu innych gatunków – odgrywa kluczową rolę w życiu swojego potomstwa. Dba o ich bezpieczeństwo, rozwija w nich naturalne instynkty i oczywiście je pielęgnuje.
To prawda, że trudno się oprzeć kociętom, jednak kocia mama nie lubi, kiedy ludzie dotykają jej miotu. I nie ma to nic wspólnego z tym, że nagle przestała ci ufać – po prostu instynkt nakazuje jej chronić maleństwa. Dlatego cierpliwie poczekaj z pieszczotami do momentu, aż ona i kotki będą na nie gotowe.
źródło: rumble.com | zdjęcie główne: screen z nagrania
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
17.03.2025
Bezdomne, głodne, skrzywdzone. Co możesz zrobić, żeby wesprzeć koty w potrzebie?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Skoro czytasz ten artykuł, jest duże prawdopodobieństwo, że o Twoje nogi ociera się właśnie przynajmniej jeden kot. Jesteś kociarzem lub kociarą, nie wyprzesz się tego, a Twoje koty mają u Ciebie coś na kształt namiastki raju. Miały szczęście, które jest udziałem zdecydowanej mniejszości przedstawicieli tego gatunku. A co Ty możesz zrobić dla tych pozostałych – bezdomnych, głodnych, skrzywdzonych? Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! podpowiada.
undefined
30.01.2025
Wścieklizna u kota w województwie lubelskim! Nakaz szczepienia w 6 powiatach
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu nowego ogniska wścieklizny w województwie lubelskim. To już trzecie ognisko tej groźnej choroby w 2025 roku – wcześniej przypadki odnotowano również w województwie podkarpackim. W związku z tym wprowadzono dodatkowe nakazy szczepień ochronnych dla zwierząt, w tym kotów.
undefined
10.12.2024
Oszustwo na kota – mieszkanka Zduńskiej Woli straciła ponad 10 tysięcy złotych!
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Zakupy w internecie mogą wydawać się szybkie, wygodne i bezproblemowe. Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy pozorna okazja zamienia się w dramat. Tak było w przypadku mieszkanki Zduńskiej Woli, która chciała przygarnąć kota brytyjskiego „za darmo”. Zamiast czworonożnego przyjaciela, straciła ponad 10 tysięcy złotych.
undefined