03.07.2020
Wyszli do restauracji na obiad. Do domu wrócili z kotem
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To miało być zwykłe wyjście do restauracji na obiad. Ale małżeństwo wróciło do domu z… kotem. Lucky już od półtora roku uszczęśliwia Stacey i jej bliskich, choć ta znajomość zaczęła się nietypowo.
fot. www.facebook.com/100482525055920/photos/pcb.107193347718171/107193041051535/?type=3&theater
Ten uroczy kotek postanowił sam wybrać sobie opiekuna. Czy zdarzyło ci się kiedyś wyjść z domu np. do restauracji i… wrócić ze zwierzakiem? Madeline Ohara – córka małżeństwa – podzieliła się wspaniałą historią. Stacey wraz z mężem pewnego dnia postanowili zjeść obiad na mieście. Wybrali się do jednej z pobliskich restauracji. To właśnie wtedy na ich drodze pojawił się Lucky – obecnie najukochańszy członek rodziny.
Przypadkowe spotkanie
Kiedy małżeństwo kierowało się w stronę restauracji, ich drogę przeciął uroczy mruczek. Kot podszedł do Stacey. Ocierał się o nogi kobiety, prężył, miauczał, a wszystko po to, aby zwróciła na niego uwagę. Stacey jest wielką miłośniczką zwierząt, dlatego nie miała serca odmówić mruczkowi i podarowała mu pieszczoty.
Kobieta wraz z mężem udała się w końcu do restauracji. Mimo wszystko nie mogła zapomnieć o uroczym kotku. Jak się później okazało, mruczek o niej również. Kiedy spojrzała na drzwi wejściowe od restauracji, w szybie dostrzegła znajomy pyszczek – kota, którego niedawno głaskała na ulicy.
Przez cały czas patrzył się przez okno na moją mamę – wypowiedziała się dla LoveMeow Madeline Ohara, córka Stacey.
Lucky – największy pieszczoch
Małżeństwo nie było pewne, czy kot ma opiekuna, czy samotnie błąka się po ulicach. Od robotników dowiedzieli się jednak, że zwierzę od dłuższego czasu błąka się na dworze. Pogoda wówczas nie dopisywała, dlatego Stacey postanowiła zabrać mruczka do domu.
Moja mama nie mogła się oprzeć, więc owinęła go ręcznikiem i zabrała do domu – relacjonuje Madeline Ohara.
Kot wtulił się w kobietę i całą drogę do domu przespał w jej ramionach. Kobieta wystawiła ogłoszenie o znalezionym kocie, jednak nikt się po niego nie zgłosił. W takiej sytuacji Stacey postanowiła, że mruczek zostanie z nimi i nazwała go Lucky.
Okazało się, że kociak jest dużym pieszczochem. Domaga się głaskania i noszenia nawet przy robieniu codziennych obowiązków, jak przygotowywanie śniadania. Codziennie czeka, aż Stacey wstanie, by ją przywitać i od razu wskoczyć jej w ramiona.
Lucky chce, żeby nosić go przez cały ranek. Nawet wtedy, kiedy mama robi śniadanie. To takie słodkie – powiedziała Madeline.
Odkąd Lucky dołączył do rodziny, minęło półtora roku. Stacey z bliskimi nie wyobrażają już sobie życia bez tego wspaniałego kota.
źródło: www.lovemeow.com | zdjęcie główne: www.facebook.com
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
22.05.2025
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.
undefined
20.05.2025
„Narcomichi” – kot przemytnik złapany w Kostaryce
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć trudno w to uwierzyć, koty coraz częściej stają się niechlubnymi bohaterami przestępczych procederów. W Kostaryce po raz kolejny schwytano kota, który służył jako… żywy kurier narkotykowy. Nagranie z ujęcia kota obiegło świat.
undefined
14.05.2025
Nie tylko karmą żyje kot. Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Bezdomne koty zmagają się z chorobami, pasożytami i zaginięciami. Dlatego Fundacja Psi Los rozpoczęła akcję „Bezpieczny Zwierzak”, w której każdy może pomóc za symboliczne 10 zł.
undefined