Dlaczego kot żuje wąsy drugiego kota?

• Kocie wąsy mają bardzo ważne zadania – służą badaniu i ocenianiu całej przestrzeni otaczającej kota.
• Jeśli sytuacja znikających wąsów dotyczy małego kociaka, winę za nią może ponosić kocia mama – dzieje się tak np. podczas rutynowej pielęgnacji lub jako nauczka za złe zachowanie.
• Nadmierna pielęgnacja lub celowe wygryzanie wąsów swoich pociech bywa reakcją na silny stres, niepokój lub jest to objaw strachu.
• Podgryzanie, wylizywanie czy żucie wąsów kociego współlokatora okazuje się często doskonałą terapią. Może też być oznaką dominacji lub kontroli.
• Jeśli proceder zdaje się przybierać patologiczny charakter – zdecydowanie należy do niego nie dopuszczać.

Wąsy twojego kota nienaturalnie się skróciły? Wyglądają tak, jakby kot podciął sobie przysłowiowe końcówki u fryzjera? A może są poszarpane i nierówne? Jeśli masz więcej niż jednego kota, to możliwe, że za tę sytuację odpowiedzialny jest drugi mruczek! Takie zachowanie jest stosunkowo rzadkie, ale możliwe. Być może przytrafiło się właśnie w twoim stadku. Dowiedz się, dlaczego kot żuje wąsy drugiego kota.

Dlaczego kot żuje wąsy drugiego kota?

Dorosłe koty mogą czasami żuć wąsy innego kota. Dlaczego to robią? Trudno jest określić jednoznaczną przyczynę takiego procederu. Istnieje jednak kilka możliwości. Przeanalizujmy je.

Gdy robi to kocia mama…

Jeśli sytuacja znikających wąsów dotyczy małego kociaka, winę za nią może ponosić kocia mama. Wąsiki malucha mogły po prostu ucierpieć podczas rutynowej pielęgnacji. Jednak to nie musiał być przypadek! Jak się okazuje, kotka może dać w ten sposób maluchowi nauczkę za złe zachowanie. To zatem element wychowywania, narzędzie w łapkach kotki. Niestety, syndrom żucia wibrysów może również oznaczać, że kicia ma problemy emocjonalne. Nadmierna pielęgnacja lub celowe wygryzanie wąsów swoich pociech bywa reakcją na silny stres, niepokój lub jest to objaw strachu.

Kot żuje wąsy – sposób na problemy

Problemy z równowagą emocjonalną mogą przejawiać się dokładnie w ten sam sposób w relacjach między dwoma dorosłymi kotami. Jak wiemy, mruczki to delikatne i wrażliwe zwierzęta, które często nie radzą sobie ze stresem czy lękiem. Takie podgryzanie, wylizywanie czy żucie wąsów kociego współlokatora okazuje się często doskonałą terapią, świetnym sposobem na uspokojenie zszarganych nerwów. Tylko czy drugiemu kotu może się to podobać? Czasami po prostu mu to nie przeszkadza, czasami jest to element danej relacji. Bywa jednak, że kot na tym cierpi. Kluczem jest obserwacja samego procesu żucia wąsów – czy pojawia się tu agresja. Jeśli proceder zdaje się przybierać patologiczny charakter – zdecydowanie należy do niego nie dopuszczać.

Oznaka dominacji

Jeśli dorosły kot obgryza wąsy innego dorosłego kota, może to wynikać z poczucia dominacji lub kontroli. Dzieje się to w ramach społecznej pielęgnacji, czyli allogroomingu. Ciekawym sposobem określenia relacji kocio – kocich jest bowiem obserwacja wzajemnej pielęgnacji u mruczków. Badacze wskazują, iż koty z wyższą rangą częściej pielęgnują koty niższej rangi niż na odwrót. To czyściciele okazują się dominatorami w relacji i to one wylizują kota o niższej pozycji.

Pielęgnacja nie oznacza tylko wylizywania futra, może także przejawiać się w podgryzaniu czy żuciu wibrysów właśnie. Można zatem śmiało stwierdzić, że kot, który ma połamane wąsy, znajduje się na niższym szczeblu drabiny hierarchii, jaka panuje pod twoim dachem.

Czy to, że kot żuje wąsy, może być niebezpieczne?

Kocie wąsy mają bardzo ważne zadania. Służą badaniu i ocenianiu całej przestrzeni otaczającej kota. Wyłapują mikro drgania, dając zwierzakowi cenną przewagę w reakcji na zmieniające się warunki, pojawienie się ofiary bądź zagrożenia. To dodatkowy zmysł, dzięki któremu koty są takie sprawne, potrafią utrzymać równowagę w najtrudniejszych sytuacjach i prawie zawsze wychodzą cało z tarapatów. To narząd nawigacji, orientacji przestrzennej, pomiarów odległości, szerokości i wysokości.

Ponadto kocie wąsy zwiększają percepcję nocą, są uzupełnieniem zmysłu widzenia, a także barometrem intencji i nastrojów. Utrata takiego narzędzia to dla kota ogromna tragedia. Dlatego jeżeli straty poczynione przez drugiego kota są znaczne, sam proces przejawia zbyt intensywną formę, zakrawającą o agresję – należy reagować. Jednak dopóki nie powoduje to większych problemów i „obgryzany kot” nie cierpi – nie należy się zbytnio martwić. Z pewnością jednak należy obserwować.

MAMY DLA CIEBIE PREZENT! Zapisz się do newslettera Koty.pl i już teraz odbierz za darmo e-book „Poznaj całą prawdę o kotach”