08.02.2024
Koci smutek. Jak rozpoznać zły nastrój u kota?
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Koci smutek niejedno ma oblicze… Zły nastrój u kota może przejawiać się na wiele różnych sposobów. Warto wiedzieć, na czym one polegają i kiedy zwrócić uwagę na nietypowe zachowanie mruczka.
fot. Shutterstock
Masz wrażenie, że z twoim kotem coś jest nie tak, ale nie jesteś pewien, co właściwie się zmieniło? Możliwe, że coś jest na rzeczy – koci smutek przybiera różne formy, a niektóre z nich łatwo źle zinterpretować. W naszym artykule znajdziesz listę nieoczywistych zachowań, które mogą wskazywać na załamanie kociego nastroju.
Koci smutek niejedno ma oblicze
Wbrew pewnym stereotypom, koty to bardzo wrażliwe zwierzęta, które – podobnie jak ludzie – pod wpływem różnych czynników mogą doświadczać pogorszenia nastroju, a nawet popadać w depresję. Problem w tym, że kot nie powie nam prosto z mostu, że jest smutny – w zamian będzie wysyłał szereg subtelnych sygnałów. Rolą opiekuna jest ich wychwycenie i właściwa interpretacja. Poniżej przedstawiamy symptomy, które – zwłaszcza gdy wystąpiły nagle – mogą świadczyć o pogorszeniu kociego samopczucia.
Ignorowanie bliskich
Twój kot zawsze witał cię w drzwiach, a teraz świadomie cię unika? Choć wcześniej łasił się do wszystkich, obecnie trzyma domowników na dystans? Nagła i przedłużająca się niechęć do wchodzenia w interakcje z bliskimi osobami może mieć związek ze złym samopoczuciem kota – tak psychicznym, jak i fizycznym.
Niszczenie mebli i różnych przedmiotów
W porządku – każdemu kotu zdarza się od czasu to czasu coś zepsuć i nie ma w tym niczego dziwnego. Sytuacja zmienia się, gdy nasz mruczek z dnia na dzień zaczyna dewastować otoczenie – np. gwałtownie drapie meble, mimomimo że wcześniej tego nie robił. Takie zachowanie może świadczyć o wysokim poziomie stresu u zwierzęcia, które uzewnętrznia w ten sposób dręczący je niepokój. Tak, to może być koci smutek.
Nadmierna wokalizacja
Niektóre koty lubią sobie „pogadać” w towarzystwie, inne świadomie wykorzystują „miau” jako metodę pozyskiwania różnych korzyści (przysmaków, zabawy, porcji pieszczot). Jeśli jednak nasz kot zaczyna przejmująco „płakać”, a my nie jesteśmy w stanie stwierdzić, dlaczego, koniecznie trzeba się temu bliżej przyjrzeć. Niewykluczone, że coś go boli, lub z jakiegoś powodu czuje się przygnębiony – nadmierna wokalizacja może być sposobem na zwrócenie naszej uwagi, że dzieje się coś złego.
Drapanie dłoni
Kot podnosi na ciebie łapkę, mimo że pozornie nic mu nie zrobiłeś? Prawdopodobnie przeżywa gorszy moment – uszanuj to i nie denerwuj się, że użył pazurów. Nie nalegaj na fizyczny kontakt, ale bądź w pobliżu, by móc obdarzyć go uwagą, gdy koci smutek opadnie i mruczek zapragnie np. pieszczot.
Załatwianie się poza kuwetą
Jeśli kuweta jest czysta, a mimo to kot nagle przestał z niej korzystać, w głowie powinna nam się zapalić czerwona lampka. Załatwianie się poza kuwetą może świadczyć o jakiejś chorobie, silnym stresie lub depresji – temat trzeba będzie jak najszybciej zgłębić. Pamiętaj: kot nie robi tego złośliwie! Prawdopodobnie zmaga się z jakimś problemem – twoją rolą jest ustalenie, co się dzieje i przyjście mu z pomocą.
Wzmożone znaczenie terenu
Czyli drapanie ścian i mebli, a także – niezależne od kastracji – posikiwanie po kątach. Koty to zwierzęta terytorialne – mieszkanie postrzegają jako obszar do swojego wyłącznego użytku. Jeśli z jakiegoś powodu wydaje im się, że ta przestrzeń jest zagrożona, mogą instynktownie zostawiać więcej śladów świadczących o tym, że to miejsce jest już „zajęte”. Przyczyna takiego stanu rzeczy może być banalna – nowy domownik, nieproszony gość (np. mysz w szafce), a nawet… przemeblowanie.
Koci smutek – nie przegap objawów!
Często nieświadomie ignorujemy subtelne kocie komunikaty, które mogą sugerować istnienie problemów zdrowotnych bądź behawioralnych u naszego pupila. Aby zminimalizować ryzyko, że coś „przegapimy”, poświęcajmy dużo uwagi naszemu mruczącemu przyjacielowi – wówczas będziemy w stanie wychwycić nawet drobne zmiany w jego zachowaniu. Koci smutek nie jest czymś, co można ignorować – niewykluczone, że nasz zwierzak cierpi. Czasem przyczyna jest banalna i łatwo ją wyeliminować, w innych przypadkach nie obędzie się bez pomocy weterynarza bądź kociego behawiorysty.
Zobacz powiązane artykuły
10.10.2024
Mój kot jest jedynakiem. Czy można zaprzyjaźnić go z drugim kotem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pewnego dnia dochodzisz do wniosku, że jeden kot w domu to za mało. Czy adopcja drugiego kota to dobry pomysł?
undefined
03.10.2024
Dlaczego kot tak uparcie unika legowiska?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Kota do legowiska nie przekona ani jego wysoka cena, ani uroczy kolor. Jak więc go namówić, by w nim spał? I dlaczego tak uparcie się przed nim broni?
undefined
27.09.2024
Dlaczego nie powinieneś bawić się z kotem na łóżku?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pozwolisz raz, a później kolejny i następny. Tym sposobem z łóżka zrobisz… atrakcyjny plac zabaw dla kota.
undefined