19.03.2022

Toksoplazmoza mąci nam w głowach? W jaki sposób niewidzialny pasożyt wpływa na ludzki umysł?

Nikoletta Parchimowicz

Nikoletta Parchimowicz

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Okazuje się, że pozornie niezauważalna obecność pierwotniaka Toxoplasma gondii w organizmie człowieka nie jest wcale taka zupełnie bezobjawowa. Jak to możliwe, że toksoplazmoza wpływa na nasz umysł?

Jak to możliwe, że toksoplazmoza wpływa na umysł

fot. Shutterstock

O toksoplazmozie powiedziano i napisano już wiele. Jednak wiedza i wyobrażenie człowieka na jej temat wciąż niewiele mają wspólnego ze stanem faktycznym. Co więcej, nowe badania ukazują coraz to ciekawsze wyniki. Czy wiesz, że możliwość zarażenia się tą chorobą od kota jest znikoma, a jej nosiciele najczęściej nie wiedzą, że są chorzy? Dodatkowo pierwotniak sieje większe spustoszenie w głowach nosicieli, aniżeli w reszcie ich organizmu. Jak się bowiem okazuje, toksoplazmoza w większym stopniu wpływa na umysł niż na ciało!

Czym jest toksoplazmoza

Toksoplazmoza jest chorobą pasożytniczą wywołaną przez pierwotniak Toxoplasma gondii. Pierwotniak ten występuje w zróżnicowanych postaciach rozwojowych w kocim przewodzie pokarmowym, w tkankach niemal wszystkich ssaków oraz niektórych ptaków. Objawy choroby zależą od tego, czy została nabyta, czy wrodzona (ta jest o wiele poważniejsza) i od stanu zdrowia i odporności organizmu, który został zaatakowany. Zarażenie nie jest jednoznaczne z chorobą. Zazwyczaj przebiega ono bezobjawowo i nie można zarazić kogoś innego. Szacuje się, że bezobjawowo zarażona jest większość ludzi na świecie. W tropikach zarażenie może dotyczyć nawet 95 procent populacji. Choroba nabyta nie jest dokuczliwa, większość pacjentów skarży się na objawy grypopodobne. Tak naprawdę fizycznie zagraża tylko ciężarnym kobietom, a raczej ich dzieciom, którym na etapie życia płodowego może bardzo zaszkodzić. Jak się jednak okazuje, Toxoplasma gondii po cichu wpływa na mózgi wszystkich swoich nosicieli.

Toksoplazmoza pcha gryzonie ku samobójstwu?

Naukowcy odkryli, że toksoplazmoza wpływa na umysły swoich nosicieli. Pobudza na przykład szczury i myszy do zachowań samobójczych. W jaki sposób? Pasożyt atakuje mózg zwierzęcia i wywołuje w nim zmiany neurochemiczne, które dosłownie wyłączają ośrodki strachu. Oddziałując na produkcję dopaminy – neuroprzekaźnika odpowiadającego za energię, samopoczucie, motywację do działania – doprowadza pośrednio do istotnych zmian w zachowaniu nosiciela. Gryzoń przestaje odczuwać strach, który gwarantował mu bezpieczeństwo i beztrosko żeruje na łowieckich terenach kotów.

Gdy zmienia się poziom dopaminy…

Zmiany aktywności, a także ilości neuronów dopaminowych w mózgu mogą doprowadzić u człowieka do wielu poważnych schorzeń neurologicznych, takich jak choroba Parkinsona, pląsawica czy schizofrenia, zaburzeń psychicznych z objawami wytwórczymi, uzależnień oraz zaburzeń hormonalnych.

Wpływ toksoplazmozy na umysł człowieka

Przyjęło się uważać, że w ludzkim organizmie Toxoplasma gondii pozostaje w uśpieniu i nie jest szkodliwa. Tymczasem u ludzi toksoplazmoza nie pozostaje bez wpływu na psychikę i zachowanie. Coraz więcej badań wykazuje, że pasożyt ten, podobnie jak u gryzoni, zmienia gospodarkę neurohormonalną komórek odpowiedzialnych za produkcję dopaminy również u ludzi. Pasożyt tworzy w tkankach mózgu cystę. Ta wytwarza enzym zwany hydroksylazą tyroksynową. Jest on niezbędny w produkcji dopaminy. Dopamina, będąca z chemicznego punktu widzenia aminą katecholową, odgrywa ważną rolę w regulacji nastroju, motywacji, snu, towarzyskości, odwagi i ostrożności, jest odpowiedzialna za odczuwanie przyjemności. Nadmierne przekaźnictwo dopaminergiczne jest uznawane za jedną z przyczyn występowania takich schorzeń jak:

  • depresja,
  • schizofrenia,
  • choroba dwubiegunowa,
  • myśli samobójcze,
  • parkinsonizm,
  • zespół Tourette’a,
  • zaburzenie eksplozywne przerywane (IED),
  • psychoza maniakalno-depresyjna,
  • zespół zaburzeń koncentracji uwagi bez nadpobudliwości psychoruchowej (ADD).

Jak to możliwe? Jak toksoplazmoza wpływa na umysł człowieka? Pasożyt może powodować zmiany zapalne w obrębie mózgu, zaburzać proces tworzenie się nowych połączeń i równowagę biochemiczną. W mózgach samobójców oraz osób cierpiących na depresję bardzo często stwierdza się właśnie cechy procesu zapalnego.

Wszyscy mamy toksoplazmozę?

Zakażenie T. gondii przebiega zazwyczaj bezobjawowo i daje trwałą odporność na chorobę w przyszłości. Dlatego wiele osób w ogóle nie wie, że przeszło toksoplazmozę. Szacuje się, że nawet co trzecia osoba w ogólnoświatowej populacji może być nosicielem tego pierwotniaka. Bezobjawowo zarażona jest większość ludzi na świecie. W gorących i wilgotnych regionach zarażenie może dotyczyć nawet 95 procent populacji.

Przedsiębiorczość i niepohamowane wybuchy gniewu

Toksoplazmoza wpływa na umysł. To już pewne. Co ciekawe uważa się również, że zmiany osobowościowe wywołane przez pierwotniaka są różne w zależności od płci. Kobiety stają się bardziej odważne, śmiałe i towarzyskie, ale i niewierne. Z kolei mężczyźni pod wpływem zmian wywołanych przez Toxoplasma gondii stają się bardziej agresywni i podejrzliwi, a także zazdrośni. Jeszcze inaczej reagują dzieci, u których pierwotniak wywołuje chroniczne zmęczenie.

Niedawno przeprowadzone badanie wykazało, że osoby, które przeszły toksoplazmozę, są bardziej przedsiębiorcze. A wynika to z braku ostrożności. Nie obawiają się o konsekwencje swoich działań ani o ewentualne niepowodzenia, dlatego też są w stanie więcej zaryzykować, co często się opłaca. Brak ostrożności prowadzi jednak również do wypadków. Prof. Jaroslav Flegr z Uniwersytetu Karola w Pradze obliczył, że kierowcy zakażeni pierwotniakiem trzy razy częściej ulegają wypadkom drogowym niż osoby, u których nie wykryto przeciwciał świadczących o obecności pasożyta.

Toksoplazmoza ma związek z częstszym występowaniem stanu psychicznego o nazwie zaburzenie eksplozywne przerywane (IED). To oznacza, że może być odpowiedzialna za niepohamowane wybuchy gniewu, złości, rozgoryczenia.

Toksoplazmoza wpływa na płód?

Badacze alarmują, że korzenie zachorowania na schizofrenię wywołaną przez toksoplazmozę sięgają życia płodowego. Możliwe, że już u nienarodzonego dziecka, które zaraziło się toksoplazmozą od matki, pasożyt zaburza pracę mózgu. Płodowe zarażenie się toksoplazmozą jest o wiele bardziej niebezpieczne niż nabyte w trakcie późniejszego życia. Wywoływać może m.in. wodogłowie czy zapalenie mięśnia sercowego.

Nie wiń kota o toksoplazmozę!

Słysząc o toksoplazmozie, bez zastanowienia stwierdzamy, że zarażenie z pewnością pochodzi od kota. Oczywiście, koty mogą być nosicielami pasożyta, ale by się od niego nim zarazić, trzeba się bardzo postarać. Od samego mruczka się nie zarazimy, ale teoretycznie może do tego dojść poprzez kontakt z jego wydalinami. Na szczęścicie, nie jest to wcale łatwe. Siewcami oocyst są głównie młode koty zarażone po raz pierwszy. Zarazić mogą się też dorosłe, ale wyjątkowo osłabione zwierzęta. Np. nosiciele FIV i FeLV. Koty o dobrej odporności wyrabiają sobie odporność na pasożyty. Te słabsze zarażają się poprzez ich zjedzenie. Mogą być one obecne w zarażonych gryzoniach czy ptakach.

Kotowate – jako żywiciele ostateczni – wydalają z kałem oocysty, czyli formy rozwojowe T. gondii. Te stają się inwazyjne i zachowują zdolność do zarażenia, ale dopiero po 2-5 dniach przebywania w środowisku zewnętrznym, czyli po wydaleniu z kałem. Jeśli zatem każda kocia kupa zostanie posprzątana natychmiast, nie ma możliwości, by się czymkolwiek zarazić. Bezpośrednio po wydaleniu oocysty nie są zakaźne. Zarażenie także nie następuje w trakcie samego kontaktu z taką kupą. Trzeba by było jakimś niefortunnym trafem wprowadzić ją do środka organizmu. Jak widzicie, zarażenie się toksoplazmozą od kota jest trudne! Zdrowy, dorosły kot, niewychodzący i niejedzący surowego mięsa, nie stanowi zagrożenia toksoplazmozą dla ludzi!

A więc jak zarażamy się toksoplazmozą?

Co innego, gdy zarażony kot załatwi się na przykład w ogródku, z którego to nieumyte produkty trafią na nasze talerze. W opinii epidemiologów główną drogą zarażenia ludzi toksoplazmozą jest spożycie oocyst znajdujących się w środowisku (gleba, woda). Ponad 90 procent przypadków zarażenia się tą chorobą pochodzi ze spożycia niedogotowanego zakażonego mięsa, zwłaszcza jagnięciny i wieprzowiny, zjedzenia nieumytych warzyw, owoców, wypicia zakażonej wody lub mleka. Pozostałe drogi zarażenia to m.in. transfuzja krwi lub przeszczep. Co zrobić, by zniwelować możliwość zarażenia? Unikaj surowego, niedogotowanego i niedosmażonego mięsa, zamień plastikową i drewnianą deską na szklaną, myj dokładnie owoce i warzywa, zakładaj rękawiczki do prac w ogrodzie. Jeśli masz kota – dbaj o czystość w jego kuwecie. W warunkach domowych mruczki nie stanowią zagrożenia, pod warunkiem regularnego, codziennego opróżniania ich toalety.

Toksoplazmoza wpływa na umysł człowieka. Jak to możliwe?

Toksoplazmoza to powszechnie występująca choroba, dla wielu osób niestanowiąca poważnego zagrożenia. Większość zarażonych nie wie nawet, że jest chora. Okazuje się jednak, że pozornie niezauważalna obecność pierwotniaka Toxoplasma gondii w organizmie człowieka nie jest wcale taka zupełnie bezobjawowa. Lecz zarażenie przebiega podstępnie, uderza w psychiczną, a nie fizyczną sferę zarażonego organizmu. Choć badania nad wpływem pierwotniaka na zachowanie nosiciela wciąż trwają, to zdaje się już oczywistym fakt, że istnieje związek pasożyta ze zmianami w mózgu.

emiteo

MAMY DLA CIEBIE PREZENT! Zapisz się do newslettera Koty.pl i już teraz odbierz za darmo e-book „Poznaj całą prawdę o kotach”

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Nikoletta Parchimowicz
Nikoletta Parchimowicz

Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się