Po co koty strącają rzeczy z wysokości? Zagadka rozwiązana!

Mruczki to jedne z najbardziej zwinnych stworzeń, poruszają się przecież z taką gracją i wyrafinowaniem w ruchach. Właśnie z tego są znane… Potrafią zgrabnie przemknąć, którędy tylko zechcą. Zatem dlaczego koty strącają rzeczy z wysokich szaf, regałów, stołów czy blatów kuchennych? Czyżby kocie ruchy nabrały już innego znaczenia?

Czysta frajda

Jak wiadomo, koty kochają zabawę. Zaobserwują nawet najdrobniejszy ruch zachodzący w otoczeniu i od razu rzucają się na potencjalną zdobycz. Mruczki chcą biegać, szaleć, skakać i latać w każdą stronę. Wówczas są szczęśliwe i mogą poczuć się niczym dzikie koty, mimo że mieszkają w naszych domach. Polowanie? Jakże by inaczej. Te zwinne pupile wyostrzają swój odwieczny instynkt i nigdy nie odpuszczają… Postarają się schwytać każdą rzecz – chociażby miały zrzucić ją z wysokości i narazić na roztrzaskanie o podłogę. Liczy się frajda, a nie ostateczny efekt. A najlepsza zabawa to oczywiście odbijanie łapką zrzuconych wcześniej przedmiotów i pogoń za nimi, gdy ślizgają się po panelach czy posadzkach. Z drogi śledzie, bo kot jedzieeee!

Trzeba spróbować wszystkiego…

Mruczki chcą wiedzieć wszystko o przestrzeni, w której żyją. Czy mogę to zjeść? A czy to nie zje mnie? Czyżby to była prywatna przestrzeń tylko dla VIP-ów? Mogę się tu zdrzemnąć bez żadnych konsekwencji? Czy to nada się do zabawy? Tego rodzaju pytania zapewne pojawiają się w kocich główkach. Mruczki poddają próbie wszystko. Wąchają, gryzą i uderzają łapką – wszystko po to, by w pełni przetestować dany przedmiot. Wysokość jego umiejscowienia nie stanowi tu najmniejszej przeszkody! Przecież i tak trzeba się dowiedzieć, co stoi w obrębie kociego terenu zabaw. Jeżeli to zrzucę, będzie wygodniej mi to zbadać – myśli sobie żądny wrażeń kot.

Koty strącają rzeczy, bo pragną atencji

I najważniejsze… Mruczek po prostu walczy o naszą uwagę! Chce być królem domu, który non-stop jest obdarowywany atencją właścicieli. Gdy zrzucę klucze taty, to na pewno na mnie spojrzy i się ze mną pobawi! A kiedy zrzucę telefon mamy, wówczas już w ogóle nie spuści ze mnie wzroku… (Komórka ma szkło hartowane, więc można tak, niczego nie potłukę!) Pupile chcą naszej troski oraz pragną się wspólnie z nami pobawić. Jako koty z prawdziwego zdarzenia często chodzą własnymi ścieżkami, jednak i tak oddanie właściciela jest tym, czego oprócz swej kociej niezależności naprawdę potrzebują. Można by zatem wszystko to podsumować słowami: koty strącają rzeczy z wysokości, bo… mają w tym swój cel (i to nawet nie jeden)!

Zapisz się do newslettera Koty.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!