Jednooki mruczek znalazł się po 5 latach od zaginięcia. Jak się okazało, przez ten czas zwierzę zmieniało miejsce swojego pobytu – odwiedziło nawet więzienie o zaostrzonym rygorze. Kot odnalazł się w kontenerze transportowym na Morzu Północnym, co jeszcze bardziej podkreśla jego zamiłowanie do podróży. Dziś jest już bezpieczny ze swoją opiekunką. Przyjrzyjmy się historii Dextera.
Co się wydarzyło?
Jednooki kot o imieniu Dexter zaginął 5 lat temu. Jego opiekunka przyznaje, że zawsze miał skłonności do wędrówek. „Zawsze był wędrowcem. Zniknął kilka lat temu i od tego czasu nic o nim nie słyszeliśmy. Nigdy nie spodziewaliśmy się, że tutaj wróci” – mówiła Bridie Dorta, opiekunka Dextera, dla bbc.com. Aż tu nagle okazało się, że niedawno (kwiecień 2022) jednooki kot odnalazł się i to w bardzo niespodziewanym miejscu… w kontenerze transportowym na Morzu Północnym. Kontener był wysłany ze szkockiego miasta Peterhead. Gdy członkowie załogi zorientowali się, że mają na pokładzie „pasażera na gapę”, nakarmili mruczka kurczakiem ze stołówki. Następnie zadzwonili po szkocki oddział SPCA (Society for the Prevention of Cruelty to Animals).
Stały gość więzienia o zaostrzonym rygorze
Co interesujące, okazało się, że w czasie, gdy Dextera nie było w domu, to bywał stałym gościem HMP Grampian, czyli więzienia o zaostrzonym rygorze w Peterhead w Szkocji. Personel więzienny go dokarmiał, a mruczek był tam uwielbiany. Oczywiście nie znano imienia zwierzaka, więc nazywano go „jednookim Joe”. Był tam swego rodzaju zwierzęciem terapeutycznym (therapy cat). Według bbc.com, gdy opiekunka dowiedziała się o tej sytuacji, powiedziała, że ma nadzieję na utrzymanie kontaktu między Dexterem a jego wielbicielami z więzienia.
Moc mirkoczipów
Po odnalezieniu w kontenerze transportowym mruczek został przetransportowany helikopterem do angielskiego Aberdeem. Tam wzięła go pod swe skrzydła organizacja charytatywna. Na szczęście mruczek był zaczipowany, dzięki czemu udało się go zidentyfikować.
Nie mamy zielonego pojęcia, jak kot tam trafił. Po sprawdzeniu mirkoczipa okazało się, że nazywa się Dexter, i że zaginął 5 lat temu. Cieszymy się, że był pod dobrą opieką podczas zaginięcia. Jednak jeszcze bardziej cieszy nas to, że może ponownie spotkać się z pierwotnym opiekunem dzięki aktualności mirkoczipa – mówi Aimee Findlay, funkcjonariuszka zajmująca się ratowaniem zwierząt, jak podaje bbc.com.
To kolejna z wielu podobnych sytuacji, która pokazuje nam, jak ważne jest czipowanie zwierząt. Dzięki mocy mirkoczipów naprawdę dzieją się cuda, a niemożliwe staje się możliwym… gdy po latach i po całkowitej utracie nadziei pupil wraca do swego pierwotnego domu.
https://twitter.com/BBCNorthEast/status/1517534688486776834źródła: https://www.bbc.com/news/uk-scotland-north-east-orkney-shetland-61187052 , https://twitter.com/BBCNorthEast/status/1517534688486776834