Kot wypuszczany na zewnątrz wyłącznie na smyczy? Tak! Takie zmiany chcą wprowadzić władze jednego z miast

Joanna Żołnierkiewicz

Joanna Żołnierkiewicz

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Koty są jednym z najpopularniejszych gatunków zwierząt domowych. I choć większość kociarzy trzyma je w swoich mieszkaniach, wciąż duży odsetek opiekunów stanowią Ci, którzy chętnie wypuszczają pupile samopas na zewnątrz. A mruczki – jak dowodzi wiele badań – skutecznie niszczą ekosystem w każdym zakątku globu.

koty wyłącznie na smyczy

Fot. Shutterstock

Radni jednego z miast Australii – Fremantle – od lat dostrzegają problemy, jakie stwarzają koty wychodzące. Mruczki wypuszczane na zewnątrz sieją spustoszenie w lokalnym ekosystemie. Szkody, jakie wyrządzają środowisku, mogą doprowadzać do znaczącego zmniejszania liczebności danych gatunków zwierząt, a niekiedy nawet – w dłuższej perspektywie – do ich wymierania. Aby ocenić skalę tych szkód, naukowcy z Australii przeprowadzają badania z wykorzystaniem różnych technik i urządzeń, w tym lokalizatorów GPS. Analizują odchody pozostawiane przez koty oraz proszą opiekunów mruczków o wypełnianie ankiet. Okazało się, że aż jedna trzecia kotów jest wypuszczana na zewnątrz.

„Koty domowe zabijają rocznie około 230 milionów rodzimych australijskich ptaków, gadów i ssaków” – tak mówią najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Australii.

Jak się okazuje, koty stale rozwijają się w polowaniach. Uczą się zachowań nowo poznanych dziko żyjących zwierząt i z coraz większą łatwością na nie polują. Stają się tym samym superdrapieżnikami w miastach i na ich obrzeżach.

Koty wyłącznie na smyczy

Władze miasta Australii Zachodniej – Fremantle – próbują uporać się z problemem kotów wychodzących. W tym celu planują wprowadzenie całkowitego zakazu wypuszczania ich z domów. Wyjątkiem jest wyprowadzanie kotów domowych wyłącznie na smyczy (szelkach). Obecnie we Fremantle obowiązuje zakaz przebywania tych zwierząt na terenach zieleni. Są to między innymi parki, pola golfowe i plaże. Za niezastosowanie się do zakazów grozi kara grzywny w wysokości 200 dolarów australijskich, czyli około 600 złotych. Władze zachęcają także opiekunów mruczków, by tworzyli dla nich specjalnie zamknięte wybiegi – woliery na balkonie/tarasie lub w ogrodzie czy duże klatki. W Polsce wyprowadzanie kotów na smyczy staje się coraz bardziej popularnym zjawiskiem. Podobnie jak tworzenie przydomowych kocich wolier.

W Ontario, podobnie jak we Fremantle, również planowano zamknąć czworonogi pod kluczem. Pisaliśmy o tym w artykule: Koniec z wychodzeniem? Władze miasta chcą zamknąć koty w domach.

spacer z kotem na smyczy

Kot – gatunek inwazyjny

Naruszanie lokalnego ekosystemu przez koty nie jest problemem wyłącznie Australii. Mruczące czworonogi znacząco zaburzają bioróżnorodność również w innych częściach globu – Ameryce Północnej czy Europie. Koty są nazywane gatunkiem inwazyjnym – pochodzą od dzikich kotów nubijskich, zwanych żbikami afrykańskimi, żyjącymi na terenach Afryki Wschodniej. Na inne tereny zostały w znacznym stopniu wprowadzone przez człowieka.

Przeprowadzono również globalne badania nad wpływem kotów na bioróżnorodność. Wynika z nich, że koty domowe zabijają 4-10 razy więcej dzikich zwierząt na jeden hektar niż lokalne/rodzime gatunki drapieżne.

To warto wiedzieć!

Zgodnie z informacjami podawanymi przez RSPCA (Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals) koty są zdecydowanie zdrowsze, jeśli są trzymane w domach. Nie są narażane na niebezpieczeństwa ze świata zewnętrznego, jak samochody, psy, inne koty oraz choroby.

„Wbrew temu, co niektórzy mogą sądzić, koty nie muszą wychodzić na zewnątrz, aby być szczęśliwym. Koty niewychodzące mogą żyć dłużej, chronione przed wszystkimi tymi niebezpieczeństwami. A jeśli mają zapewniane wszystko, czego potrzebują, mogą być równie szczęśliwe w domu” – twierdzi Dr Sarah Zito,  starszy pracownik naukowy ds. zwierząt towarzyszących w RSPCA Australia.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Joanna Żołnierkiewicz
Joanna Żołnierkiewicz

Była redaktor prowadząca portali Psy.pl i Koty.pl. Prywatnie opiekunka dwóch nierasowych kotek – Furii i Luny.

Zobacz powiązane artykuły

11.05.2023

Czy można spłukiwać koci żwirek w toalecie?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Posiadanie kota to nie tylko przyjemność, lecz także obowiązki. Jednym z nich jest oczywiście regularne czyszczenie kuwety pupila. Nic dziwnego, że kociarze różnymi sposobami próbują ułatwić sobie to niekoniecznie wdzięczne zadanie. Popularnym zachowaniem jest sięganie po żwirek, który można spłukiwać w toalecie, znacznie usprawniający sprzątanie po mruczku. Ale czy rzeczywiście możesz to czynić bez żadnych konsekwencji?

czy można spłukiwać koci żwirek w toalecie

undefined

23.11.2022

Kot, wylegując się na samochodzie, zarysował lakier. Kto za to odpowie?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Pan Marek z małej miejscowości z okolic Rynu niedawno skontaktował się z nami, by zasięgnąć opinii, kto powinien odpowiedzieć za uszkodzenie jego mienia – samochodu. Jeden z wolno żyjących kotów zadrapał pazurami lakier jego auta. Podejrzewa, że to nie jest bezdomny czworonóg, a czyjś, którychś z sąsiadów, jednak wychodzący.

kot na masce porysował samochód

undefined

10.06.2022

Blokowe koty – co dzieje się z nimi w sytuacji, kiedy zachorują? Kto ma się zająć leczeniem?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

„Blokowe koty” wywołują częste dyskusje. Bo choć mają dach nad głową, tak naprawdę pozostają kotami wolno żyjącymi, bez opieki. Co w sytuacji, gdy któryś z nich zachoruje, na przykład na koci katar?

blokowe koty

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się